Nie miałam wczoraj weny do pisania.....najpierw totalne zabieganie.....dokończyłam sprzątanie chałupki, zakupy.....potem mnóstwo lekcji z Zosią......Nie pomogło to majej wadze, ale przynajmniej jest stabilna i to mnie cieszy
Do tego musiałam zastosować dłłłłłłłługa psychoterapię.....bo przyszła załamana ze szkoły, że jej koleżanka Marta dokuczała jej ,że nie bardzo poszło jej na lekcji wiolonczeli. Wytłumaczyłam więc Zosi, ze Marta to bardzo cwana i złośliwa dziewczynka, której się wydaje, ze pozjadała wszystkie rozumy.....tylko o dziwo Zosia ma lepsze oceny.....zwróciłam jej też uwagę, ze to Ona ma przyjaciółki, wiecznie jest koło niej mnóstwo dzieci, a Marta stoi sama i nikt się z nia nie przyjaźni......uspokoiła się dopiero wieczorem.
Tyle dobrego, że ćwiczyła ambitnie i doszła do wniosku, że nie będzie się martwiła...nie omieszkała zgłosić tego nauczycielce z instrumentu.....bo taki incydent już miał miejsce w poprzednim roku.....i Pani szybko usadziła Martę......ale co się dziwić jacy Rodzice takie dzieci......
A teraz parę zdjęć z wycieczki sprzed 3-ch tygodni....
Byłyśmy na zamku w Będzinie.....pogoda była cudna.....a my zadowolone....
MIŁEGO DNIA BABECZKI!!!!
MickeyMouse.
19 października 2013, 18:45Ehh teraz te dzieciaki bywają okropne... Najważniejsze, że wnuczka utarła jej nosa! Swoją drogą musicie być bardzo zżyte, skoro od razu zwierzyła się babci. ; ) Pozdrawiam ; )
Elamela.gd
18 października 2013, 08:44Zosia jest bardzo wrażliwą dziewczynką szkoda że takie ma koleżanki !!!!! j Trzymaj się cieplutko :)))
renianh
17 października 2013, 23:55Przejeżdżałam koło tego zamku wielokrotnie ale w środku nie byłam .
moderno
17 października 2013, 20:16Nigdy nie byłam w Będzinie , ale dzięki Twoim zdjęciom mam teraz o tym zamku jakieś pojęcie. Pa
Nieznajoma52
17 października 2013, 19:24Fajne zdjęcia. Miłego...
Jogata
17 października 2013, 18:33Marta pewnie jest zazdrosna....
Aldek57
17 października 2013, 14:28Dobrze wytłumaczyłaś córce powody,którymi kierują się inne dzieci ,których wzorem są rodzice i dlatego to jest takie trudne:))
tdro13
17 października 2013, 13:12Oj myślalam że odbudowali Bolków takie te zamki podobne ;-)))
rorac
17 października 2013, 12:51Ale to właśnie o to chodzi!Dziewczyna jest zazdrosna o oceny,o przyjaciółki i dlatego dokucza.Niestety-żYCIE!Mój 15toletni syn ma takiego dręczyciela od kilku lat.Pech chciał,że trafili do jednej klasy w gimnazjum.Bardzo dobry uczeń.Rodzice ciągle w szkole.Ale mój syn miał najlepszą średnią-to tamtem nie mógł przeżyć.Dokuczał mojemu,że ja aż cierpiałam.Nie mogę iść do szkoły ,bo w gimnazjum to obciach.Mój syn bierze go ignorowaniem.Na jakiś czas działa,do następnego sukcesu mojego Czarka,bo wtedy to kolejny atak.Problemy...
agnes315
17 października 2013, 12:26dzieci są teraz okropne, dobrze, że mam już szkolne czasy mojego dziecka za sobą... Buziaki :)*
Alianna
17 października 2013, 11:58A dlaczego Ciebie na fotkach nie ma, Kochanie??? Miłego dnia.