Nie było mnie......musiałam rozszerzyć działalność....bo krucho z kasą zaczęło się robić....zaczęłam działać w decoupagu i kosmetykach FM....poza tym przytyłam 2 kg....dopadła mnie gigantyczna deprecha i co tu gadać.....przekwit....czuję się momentami tragicznie............deprechę i przekwit zajadami ogólnie ginę...ale koniec marudzenia wróciłam i nie mam zamiaru już znikać....
Aldek57
19 marca 2014, 19:212 kg to drobnostka, dasz radę,pozdrówka:)
Nieznajoma52
19 marca 2014, 16:10Przyznaję, że menopauzę przechodzę odpukać całkiem spokojnie. Kilogramów też przytyłam i to dużo, ale przez objadanie się. Trzymaj się. miłej środy.
rorac
19 marca 2014, 15:23Ja zaczęłam wyplatać z wikliny papierowej i mnie to wciągnęło.Czy Ty sprzedajesz swoje prace?
marii1955
19 marca 2014, 13:34Witaj szczypioreczko :) 2kg jest do przełknięcią , ale dobrze , że jesteś czujna ... Proponuję ćwiczenia w klubie fitness - ruch fizyczny w tym momencie jest bardzo potrzebny . Zakupiony karnet dopinguje do wyjścia , bo typowym dywanówkom będziesz odpuszczać ... Współczuję tego samopoczucia ... już to przeszłam , to wiem . Myślę , że u lekarza z tej dziedziny byłaś ... Uważaj na słodycze - możesz mieć wzmożony apetyt na nie ... Serdecznie pozdrawiam :)
Alianna
19 marca 2014, 12:31Matko, jak długo Cię nie było???? Nic konkretnego o swojej działalności nie pisałaś, no ale widzę, że obracasz się w miłych swojej naturze kręgach. Sprawy z przekwitaniem uładziłam zażywając koniczynę czerwoną, bo HTZ nie mogę. Pozdrawiam cieplutko
Spychala1953
19 marca 2014, 11:39Tylko nie zajadaj deprechy bo urośnie jeszcze bardziej. Może lekarz coś zaradzi i przepisze? Miłego pogodnego dzionka
mania131949
19 marca 2014, 11:29Co to za kosmetyki FM? Witaj po przerwie w gronie odchudzaczek. Ja też się zaliczam do tych, co im się "przybrało". Pozdrawiam! :-))))
agnes315
19 marca 2014, 11:28może jakaś kuracja typu HTZ? albo chociaż jakieś ziołowe albo z soi? Te 2 kg mogły i z tego powodu się pojawić :( Oj tak, wszystkie nas to czeka, jakie to smutne :( Buziaki :)*
agulina30
19 marca 2014, 11:13dobrze, że "tylko" 2 kg, a nie np. 10! teraz "zepnij się w sobie" i do dzieła!