Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
cholerny cukier


Było już wiele: stewia w tabletkach, melasa z trzciny, ksylitol, miksowane z wodą daktyle,cukier trzcinowy nierafinowany, miód oczywiście, teraz syrop z agawy. Jeszcze trochę zostało: melasa buraczana, cukier buraczany nierafinowany, syrop klonowy, stewia w proszku zielonym, cukier kokosowy. Wniosek jest jeden: trzeba rzucić wszelki cukier. W słodyczach, keczupie, sosie słodko-kwaśnym i  innym badziewiu. Zdrowiutki ksylitol w małych ilościach do przyprawiania a nie słodzenia to jedyny cel w tym temacie. Obżarstwo może spowodowane końcem urlopu. 

10:00 płatki ryżowe z jabłkiem, masłem i agawą

13:00 kakao z agawą, 3 kromki chleba z masłem, twarogiem, pomidorem, koperkiem i solą

15:00-18:00 mała kiść winogron, brzoskwinia, 4 papryki faszerowane z sosem pomidorowym, 1 kromka chleba z masłem, 1 rządek czekolady mlecznej z kokosem, 2 ciastka bonitki (2 sztuki to aż 1777 kcal!). Słowem: masakra.

(gwiazdy) za twaróg i koperek w kanapkach, kojąco działające na jelita

  • katy-waity

    katy-waity

    27 sierpnia 2014, 15:52

    ja ostanio slodze miodem, ale przyznaje sie ze od czasu do czasu zdarza mi sie rozkruszyc drazetke slodzika do jogurtu;)