Ostatnio dodane zdjęcia
Sylwetka
O mnie
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 1002 |
| Komentarzy: | 7 |
| Założony: | 16 grudnia 2012 |
| Ostatni wpis: | 28 sierpnia 2014 |
kobieta, 39 lat, Katowice
181 cm, 83.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Wczoraj wieczorem jeszcze pocisnęłam paroma kromkami z serem żółtym. Szkoda gadać.
Dzisiejszy dzień:
10:00 płatki ryżowe z jabłkiem
15:00 sałatka: pomidor, papryka, twarożek ziarnisty light, sól, pietruszka + kromka chleba z masłem i bułka, inka
17:00 gruszka
19:00 bułka i kromka chleba z masłem, twarogiem, solą
jedyny cukier dziś to gruszka
Jednak nie chwalmy dnia przed zaśnięciem
.
Było już wiele: stewia w tabletkach, melasa z trzciny, ksylitol, miksowane z wodą daktyle,cukier trzcinowy nierafinowany, miód oczywiście, teraz syrop z agawy. Jeszcze trochę zostało: melasa buraczana, cukier buraczany nierafinowany, syrop klonowy, stewia w proszku zielonym, cukier kokosowy. Wniosek jest jeden: trzeba rzucić wszelki cukier. W słodyczach, keczupie, sosie słodko-kwaśnym i innym badziewiu. Zdrowiutki ksylitol w małych ilościach do przyprawiania a nie słodzenia to jedyny cel w tym temacie. Obżarstwo może spowodowane końcem urlopu.
10:00 płatki ryżowe z jabłkiem, masłem i agawą
13:00 kakao z agawą, 3 kromki chleba z masłem, twarogiem, pomidorem, koperkiem i solą
15:00-18:00 mała kiść winogron, brzoskwinia, 4 papryki faszerowane z sosem pomidorowym, 1 kromka chleba z masłem, 1 rządek czekolady mlecznej z kokosem, 2 ciastka bonitki (2 sztuki to aż 1777 kcal!). Słowem: masakra.
za twaróg i koperek w kanapkach, kojąco działające na jelita
10:00 2 kromki razowca z masłem, 2 winerki, pół papryki, herbatka z rumianku
14:00 2 jabłka
15:00 3 papryki faszerowane z sosem pomidorowym, 2 kawałki ciasta drożdżowego, pół paczki rurek waniliowych
18:00 jabłko
do 21:00 jeszcze: pałka z kurczaka smażona, 2 papryki faszerowane, 3 kromki chleba kukurydzianego, 3 rurki waniliowe. Ktoś tu ma problem z wieczornym obżarstwem.
za: wodę z cytryną na czczo, rumianek do śniadania, jabłka zamiast następnych słodyczy i szczotkowanie ciała:-)
Dziennik kalorii:
10:00 inka gorzka bez mleka
12:00 2x buła z białym serkiem i koperkiem
15:00 talerz rosołu zagęszczonego kaszą manną, z jarzynami z rosołu (mmm, pycha)
19:00 -21:00 pół bułki i kromka razowca z białym serkiem + trochę surówki z pekińskiej, 2,5 kawałka ciasta ze śliwkami i kruszonką, 2 kostki czekolady mlecznej z kokosem (niemiecka, ale niedobra), agawa z kakaem i kokosem x3
ruch: dwugodzinny spacerek po lesie, brawo!
Agawa to samo zło, jak piszą w internecie - bo fruktoza to samo zło. Podobno gorsza od cukru zwykłego.
