Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień #38 - trochę więceeeej poproszę!! :))


Cardio. 
Mój nowy- może nie taki nowy... przyjaciel. 
Muszę trochę więcej się z nim ''kochać''... 
Powiem Wam, że tak naprawdę tyle ile ćwiczę.. nie wystarcza mi.. czuję jakiś niedosyt, czuję się pusta.. haha a ja już ćwiczę ponad 100minut dziennie... 
Coraz bardziej widzę zarys mięśni, które wyłaniają się z coraz mniejszego tłuszczu na brzuchu.. 
Jeszcze trochę oponki mam, dlatego, chcę trochę więcej cardio... :) 
''Im cięższy trening, tym lepsze efekty'' - chyba mają z tym racje! 

Podczas gdy wczoraj, cała moja rodzinka bawiła się do późna w nocy, pili, balowali.. ja spałam. Sen to moja regeneracja. Nie robię sobie żadnych przerw, nie odmawiam sobie treningu- od 38dni trening to moja codzienność, najprzyjemniejszy w całym dniu.. Nawet sobie nie dopuszczam do myśli że dzisiaj nie będę ćwiczyć!... A jak już mi coś takiego przejdzie przez myśl, mówię sobie ''pamiętaj czemu zaczęłaś''  ''twoje ciało może więcej niż podpowiada Ci twój umysł- ahh ta Ewka :D ''    ''jesteś jeden dzień bliżej'' ..... no i po prostu nie umiem powiedzieć NIE! :) 
Gdy Ci smutno, gdy Ci źle, włącz killera-wypoć się :) haha 

Nigdy nie mogłam polegać no swoich przyjaciołach... I dobrze. To mi dało jeszcze większego kopa. Dzisiaj zobaczyłam zdjęcie, gdzie jest napisane że Samotność jest domeną silnych. Słaby trzymają się w grupie.    I chyba w tym chodzi o mnie.. hehe 
Podczas gdy oni, na lekcji wyciągają paczki chipsów, kit-katy, marsy, i różne, ja siedzę uśmiechnięta, i mówię sobie że cieszę się że ja już taka nie jestem.. W lato wyjdzie cała nasza praca, całe nasze łzy, poty.. na jaw.
Zaszłam za daleko. nie mogę się poddać.

Więcej ćwiczeń. Więcej wody. Więcej zielonej herbaty. Muszę zacząć robić sobie więcej koktajli<3! I więcej tryskać radością. -wszystkie moje fochy wyrzucam, nie myślę o nic już nigdynigdynigdy więcej! Jestem nową-lepszą-bardziej uśmiechniętą osobą, która wkoncu zaczyna siebie lubić!
Trzymam za NAS kciuki! 
Miłegoooo czwartku!
  • angie02

    angie02

    20 lutego 2014, 18:13

    Podziwiam Cię, ja po całym dniu nie mam siły żeby chociaż przez pół h poćwiczyć a co dopiero tyle ! :)