Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień #5 68dni do wakacji!


Ale ten czas pędzi! 

Jeszcze jeden tydzień, i mam wolne- tydzień! :) 

Ale potem gorzej- egzaminy!:( Szczególnie jeden, na którym mi najbardziej zależy... Prawo!  Będzie też Religia, i Język Polski (x3) masakra..........

Ale jakoś dam sobie radę!:) 

     Dodaję wpis już teraz- ponieważ ja już po treningu! :) (Turbo Spalanie, Mel B ramiona, oraz Tiffany Rohte na talie (wczoraj także zrobiłam- zakwasy niesamowite!!) Ale.... Czuję się świetnie! :D

Przed treningiem miałam straszny ból brzucha, naprawdę, strasznie mnie uciskało... Ale teraz zniknął! Trening dobrym lekarstwem na wszystko!:) 

       Weekend... a ja jutro jadę z rodzinką na wycieczkę do Walii :) Dodam zdjęcia! ( O ile pojedziemy, ponieważ z moim tatą to nigdy nie wiadomo :| 

Dzisiaj, po szkole dostałam pozytywnego szoku!! 

Weszłam, a na mnie czekała kuuuuuuppaaa owoców!

winogrono, arbuz, maliny, banany, truskawki, borówki... Jestem w niebie!:) 

  

W związku z tym że weekend- ŻADNYCH PRZEKĄSEK! :) 

Żadnych słodyczy! Wam do Wakacji pozostało mniej czasu jak mi Kochane! :) 

Zaszłyście już daleko- nie możecie odpuścić!:) 

Miłego weekendu! :) 

  • Hera.

    Hera.

    16 maja 2014, 19:23

    a ja jestem na south beach i jeszcze 4 dni nie mogę jeść owoców :( a takiego mi apetytu narobiłaś :P no ale 10 za mną więc nawet się nie obejrzę ;) POWODZENIA :D

  • judipik

    judipik

    16 maja 2014, 19:08

    Oby wypad się udał, a w szczególności, żeby w ogóle do niego doszło ;) Powodzenia :)