Dzisiaj....
nie chciało mi się ćwiczyć...
Ale mówię sobie...
''będziesz żałować!!''
i o 18- zrobiłam turbo, mel b na pośladki, oraz tiffany rothe na talie.. czuję się od razu o wiele lepiej!:)
Ćwicząc, mówiłam sama do siebie...jak ja to bardzo kocham! :)
Jest to moja odskocznia od wszystkiego...
Jest to godzinka tylko dla mnie...
nie ważne że pocę się, sapię, dyszę...
Ale się uśmiecham, najbardziej na całym świecie!
Pamiętaj, wakacje coraz bliżej!!
Czego nie zrobisz teraz- będziesz żałować w przyszłości!!
W lato!!!
Bądź silniejsza niż Twoja najsilniejsza wymówka!!!
Pozdrawiam! :)
judipik
28 maja 2014, 13:34No ja też staram się ćwiczyć regularnie, żeby później chociaż tego nie żałować :) Trzymaj się cieplutko :)