Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nice and easy :)


30 DAY SHRED:

1 LEVEL: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
2 LEVEL: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
3 LEVEL: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10


Z radością stwierdzam, że trzeci dzień shreda zaliczony! Jestem z siebie przedumna, bo wróciłam dziś z pracy dokładnie o 21.40 i pierwsze co wciągnęłam dresik i odpaliłam fitness i tak godzinka minęła jak nic, aż wrócił mój luby i zastał mnie stękającą nad brzuszkami :) To jest chyba metoda na mnie - muszę ćwiczyć natychmiast po przyjściu, bo jeśli już usiądę do komputera, to nic mnie nie ruszy z przed niego :] zakwasy są, ale do wytrzymania, myślę, że gorzej nie będzie! Dorzuciłam dziś do ćwiczeń Pana w trykocie - a konkretnie 8 min abs, myślę, że każdy wie o którego Pana chodzi :) niesamowicie dobrze mi się kojarzy z czasami akademickimi, kiedy to z dziewczynami razem z nim ćwiczyłyśmy :) Przede mną pierwszy wolny weekend w tym miesiącu - jestem w skowronkach


Podsumowując dzień:
1. Śniadanie: sałatka z pomidorów + w kromki chleba z szynką z kurczaka i odrobiną ketchupu (jestem uzależniona od pomidorów i ketchupu :D)
2. II Śniadanie: kawa z mlekiem +banan
3. Obiad: zupa cebulowa
4. Podwieczorek: mały serek malinowy Jana + jabłko
5. Kolacja: kromka chleba z szynką i ogórkiem konserwowym, 2 małe kruche ciastka


Aktywność:
1. 30 day shred- level 1- day3
2. Mel b- Abs
3. Mel b - Bum
4. 4 min skakanki + 20 squats
5. 8 min abs z Panem w trykocie
6. Mel b - rozciąganie