Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jak można być tak słabym i beznadziejnym!


Kolejny raz jest mi żal samej siebie, ale nie będę się tłumaczyć i powtarzać.
Stało się.... To jak jest teraz i jak się czuje to apogeum, a moje spodnie to potwierdzają, gdy próbuje je założyć, a one krzyczą masz grubą dupę gdzie się ty ciśniesz - przecież widzisz, że nie ma tu tyle miejsca!

Więc basta, koniec, STOP!
Gdzieś przecież musi być, w końcu koniec tej rozpusty.
Więc nie dodając już na dziś żadnych zbędnych słów, po prostu biorę się za siebie.
Mniej żreć, jeść zdrowiej, nie objadać się na noc, a przede wszystkim ruch.

  • radmelka

    radmelka

    23 czerwca 2013, 22:49

    Zajebisty post :D jebłam jak przeczytałam 'słowa spodni' :D hehe :) Fajna kobitka z Ciebie ;) pozdrawiam :)

  • ruda.maruda

    ruda.maruda

    7 czerwca 2013, 00:06

    ja też kończę moje obżarstwo, więc razem dajmy kopa w tyłek tłustym i niezdrowym rzeczom! ;-)

  • chubbyann

    chubbyann

    3 czerwca 2013, 08:36

    Bo trzeba dostać kopa w tyłek, żeby się ocknąć. Na pewno dasz radę i spodnie nie będą krzyczały :-)

  • Marzycielkaaaaaaa

    Marzycielkaaaaaaa

    2 czerwca 2013, 20:49

    Nie poddawaj sie!!! Dasz radę,pozdrawiam!!!