Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzisiejsze przemyślenia


Wlaściwie  nie chodzi o jakieś szczególne przemyślenia, tylko chęć odezwania,   bo jak widzę ,że troche osób czyta te człowieku twoje wynurzenia, to aż się chce napisać, jak troche przyjaźni odbierasz .... A tak cóż temat  dieta, ćwiczenia najważniejszy, otóż dzisiaj  nic nie ćwiczyłam   sądzę,że jutro. Dzisiaj  dużo chodziłam  , poszłam  na pocztę I do sklepu, potem zrobiłam  obiad,  potem   zjadłyśmy, potem umyłam naczynia I teraz jestem tutaj, Jakoś narazie nie mam siły, może później ... Coś poczytam   angielskiego,  potem córcia  ogląda meczyk,  to ja czasami siłą rzeczy także. I nawet lubie  także zżyłam  się I polubiłam  ten Real Madryt( jej ulubiony) zwłaszcza Cristiano )Więc meczyk,  no I tak  Zrobiłam  się troche  spiąca, to pewnie troche jeszcze przyniosłam  z pracy,  bo w pracy zrobiłam  seans, chłopak  był taki bez życia, usiadl w kuchence tej od szkła, na podłodze I siedzi taki nieżywy, kiepsko wygladał .  To go spytałąm ,czy źle się czuje,  I że zrobię mu seans  ze jestem  taki troche healer. Ale tylko taki troche ( to do wiadomości Waszej ,  bo wszystkich certyfikatów Reiki nie mam ), nie jestem  mistrzem  owszem   mam swoje sposoby I powiem   może troszeczkę mośliwości, ale nie jestem mistrzem.  I tak przyłożyłam  ręce, troche potrzymałam   już nie robiłam  mu całościowego Reiki, no bo nie w tych warunkach.  Powiedziałam  że tak bardzo mu nie pomogę,  bo wiem   tak mnie uczono,że raczej  nie zrobimy cudów jesli chodzi o przepicie. Niemniej  chłopak  jakoś chodził  jakby troche lepiej sie poczuł...  no I tak   jeszcze mentalnie mu troche przekazalam. Chodził całkiem sprawnie I czuł sie dużo lepiej, a nie bardzo był do życia. przedtem.   Ja nie zawsze odetnę się od czyichś energiii I potem sama   to noszę  często tak kiedyś dawniej  było,  kiedy to wszystko było takie niepoukładane ,  niedouczone...Wiele razy musiałam  sie dopiero później odcinać,  robiłam  kiedys komuś miał straszny atak  nerek,  w przychodni rejestrowałm  syna do dentysty, a człowiek  skrecał sie po podłodze,  trzymałam  mu ręce, nie odciełam się to dopiero mnie potem nerki bolały.  No,ale to takie   rózne rzeczy nieprawidlowe w tym  moim  nie prawidlowym   zawsze życiu ... Ale troszeczkę jakby czasem efekt jest I to jest najważniejsze...pomóc komuś.  Wiecie a co do patrzenia w oczy, to powiem  Wam jakie miałąm   zdarzenie. Czyszczę braso, czyli mosiądz u drzwi w restauracji I kątem  oka widzę że idzie jak zawsze  zwłaszcza w sobote I niedzielę chodzi tu do kiosku taki Murzyn, nazywam  go dziki Murzn bo ma wygląd takiego nieucywilizowanego człowieka. Nie ma takiego ładnego owalu twarzy, jak I Murzyni są ładni, przystojni. Idzie ten Murzyn,  a ja odruchowo podniosłam  głowe ,I uśmiech,  bo w Anglii wszyscy witaja sie ( rzadkość jak nie )hello, usmiech. I tak jak podniosłam głowę I zaczęłam się uśmiechać tak jeszcze szybciej odwróciłam głowę I chciałąm szybko zapomniec jego wyraz oczu,żeby mi w oczach nie został. ZObaczyłam  wjego oczach całą otchłań ludożerstwa, tak zimne, bezwzględne   straszne oczy, pomyślałam   żebym  szybko zapomniałą żeby mi tak nie został ten wzrok w pamieci, w moich oczach.  To dopiero, moja Luiza mówi,że najlepiej to nie patrzeć I sie nie uśmiechać ...  No ale tu tak cóż , odruchowo sie tak człowiek uśmiecha....        -   -   -      -     Te wpisy mi sie nie podobają,  bo cos mi się zrobiło chyba z trzcionką, jakoś mi sie powiększyła, czy co, odruchowo ... Musze tu pokombinować, nauczyc się, zrobić małął trzcionkę, żeby było schludniej ... Chyba zakonczę bo ta trzcionka,taki duży wpis, nie chcę nikogo zanudzić, a chciałąm  o jeszcze jednych oczach, taki tu jest niepracujący Polak Henry  żebrze, kradnie idę w niedzielę prosi mnie żeby mu dać na tabletki, bo bardzo bola go zęby, I 1,30 czyli funt, trzydzieści pensów, nie dałąm szybko dowróciłam głowę bo ten  ma paskudne pełne fałszu podło.ści oczy, okropny człowiek, kłamie,że pracuje, jesli pracujesz, to masz, I funt trzydzieści,   kiedy w sklepie 19 pensów paracetamol, a on żebrze na narkotyki,  bo go tu zawsze widzę tu klatka dalej  dilerzy masa ludzi wchodzi handel, kupją, I Henry też narkoman.  No I to takie moje przemyślenia, żadne w sumie na temat patrzenia ludziom w oczy.  Kochani zakończę,  bo to takie długie jak to zmiiejszyć ?....   Pozdrawiam  I do usłyszenia , tymczasem, pa - Irena

  • irena.53

    irena.53

    16 marca 2014, 10:33

    Tak, tak, masz rację, potrzeba troche być przez życie jakoś takiej wnikliwszej głębokiej obserwacji ludzi, jakies takie wyrabia się coś .... Nie rozpisując się ... Pozdrawiam Cię, a robisz komus seans, pomagasz jesli chodzi I przepicie ?... Ale nie musisz odpowiadać, bo Ty moze poważniejsze jakieś mądrzejsze leczenie masz .... Z tym wykształceniem, taka wiedzą .... serdeczności

  • araksol

    araksol

    16 marca 2014, 00:54

    tak po oczach można poznać człowieka...