Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tak ze słoneczkiem w tle .....


Piękna pogoda dzisiaj,   coś niesamowitego .  Chyba już w tym  roku sie nacieszymy   na maksa....   A I pochodziłam  dzisiaj,  bo byłysmy z córką w urzędzie -  w Seftonie, żeby wyliczyli ile dostawałąbym   benefit, przy płaceniu za to mieszkanie,  o ktore sie staramy.  Pani benefit wyliczyła, potem  poszłyśmy do agencji mieszkaniowej,  ale potem  suma sumarum  I tak oswiadczyli,że takiego mieszkania dac nam nie mogą.  Tak,   tak to w Anglii jest dokładnie sprawdzą czy pracujesz,  gdzie pracujesz, ile zarabiasz,   I wiedza ile powinnas miec rocznych dochodów.  Wychodzi ,że dac nam takiego mieszkania nie mogą  za 550 funtów. Możemy wynająć takie co najwyżej może kosztować   480 funtów.  Ale my juz dzisiaj znalazłyśmy inne troche tańsze, bez agencji, za 525. Nie trzeba będzie płacić za sprawdzenie wierzytelności od osoby po sto funtów.   Myslę,że będ\zie nas stac na opłacenie I ogrzanie, a w rezultacie wole miec nie dogrzane,  ale przestronne.  A tak  , jesli nie stanie sie cud  w sensie wygranej gdzies tam,  w lotto,  czy gdzies w Coralu  w zakładach bukmacherskich,   to trzeba będzie może znaleźć jakies dziecko  do bawienia, a I może córka gdzies troche pójdzie .....Dorobić  ....  Nie , ale tak rzeczywiście  myślę,że może zajmę sie jakimś dzieckiem.... to sie da zrobić  ...A to mieszkanie  nam sie podoba, przestronne, spora przestrzeń gdzie schody takie  korytarze,    gdzie I ustawić cos można, stolik  czy komódkę , czy coś .... No, ale nie będę narazie przechwalać, tak,że wiem  że Jehowa strasznie nam błogosławi,  ze cos niesamowitego. Prowadzi za rękę....   A na ksiązki czekam    juz dzisiaj chciałam  do nich pisać,  ale nie będę w gorącej wodzie kąpana, poczekam  jeszcze troche , to pewnie dojdzie  ....  Tak,że wiem   ,że to juz długo trwa z tym mieszkaniem  ale tak to w Anglii jest. Masa mieszkań, ale takie różne , małe  poprzerabiane, aby robic dobry interes.  Masa  tu mieszkań, az dziwić sie można, gdzie ci wszyscy ludzie sie podzieli...  A podzieli,  wielu wyjechało   do ciepłych krajów :  do Australii,  inni do Kanady. Anglicy takze imigrują...   Może I my jeszcze gdzies wyjedziemy. A swoją droga chciałoby wyjechac sie do Australii  -  nazbierać topazów.. bo tam   bogactwo tego...Tymczasem   jesli chodzi o dietę,  to cwiczenia stoją,  bo teraz  zajęte jestesmy tą wyprowadzką. Trzeba będzie już resztę popakować, a to zastanawiam sie czy wyrzucić ta moją wielka komodę. To taka wielgasna komoda, taka typu pałącowa. Chyba ja wyrzucę , bo u pani pare mebli jest. I pytała czy to zostawić, to nawet mogłoby  być, nawet jeden mebelek  - mo,że to serwantka,  choc nie wiem  ,czy nie mylę . Bo serwantka to taki chyba mebelek  cos w rodzaju komódki, - toaletki.  Nie wiem   bo komoda tego nazwać nie można... Aaaaa,...dosyć tego gadania. A w przyszłym  mieszkaniu  będzie troche miejsca,  bo jest taka   scienna szafa, wąsko tam  ale jest.  I w lazience tez taki chowany schowek  z półkami.   Aaaa,  resztę doniose jak juz tam  sie przeprowadzimy .... To tymczasem  żegnam sie do następnego spotkania ....  Ucałowywuję .....   I życze nam wszystkim    chudnięcia   -   Irena

  • irena.53

    irena.53

    17 sierpnia 2014, 17:39

    Tak dziewczynki kochane tak to dlugo trwalo, bo byla przeprowadzka, I całą ta robota ....

  • tirrani

    tirrani

    13 sierpnia 2014, 23:17

    Mam nadzieję ,że będzie Wam się świetnie mieszkało:) Powodzenia:)

  • Nakonieczny

    Nakonieczny

    9 sierpnia 2014, 11:47

    Powodzenia,mam nadzieję, że już po przeprowadzce. Buziaki:))