Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piękny Noworoczny nastrój ...


Pompatyczny troche tytuł,  ale rzeczywiście swietnie sie dzisiaj czuję,  I nie tyle ,ze świetnie,  ale taka pełna dobrych mysli jestem,  a I właściwie przeświadczenia,ze to bedzie dobry rok,   bo czuje u siebie  taka siłę I mozliwości  działania,  żeby rzeczy stawały się. Czuje ,ze uaktywnia sie u mnie taka mozliwośc wpływania na różne sprawy....No I wogóle...  Tak spędzam sobie samotnie, bo wiekszość dnia bylam sama, poniewaz Luizka została u brata  po tym Sylwestrze, gdzie to spędzałyśmy wczorajszy wieczór.  A musze Wam powiedzieć,ze wieczór był miły...baa  bardzo nietypowy I niebanalny.  Dlaczego, a dlatego,ze bylo strrraaasznie duzo ludzi, jak to u Esmiry, która lubi ludzi I lubi przyjmowac w swoim domku, a mój syn sie jakos do tego przystosował I tez lubi.  Tzn znosi to spokojnie ....co to ludzie z miłości nie zrobią. Fajnie bylo, nawet posiedziałąm  długo bo do 2-giej, tak ze sama sie sobie dziwię.  Własciwie to nie dziwie się,  po prostu czas   w moim przypadku zrobił dla mnie dużo dobrego, osiągnęłam  bardzo spokoj,  tak że mogłam stolerowac taki  ogrom ludzi,  przedtem nie byłoby to możliwe, bo to wiadomo duzo ludzi - gwarno.Moja psychika by nie zdzierżyła  , ogłupiłabym się...  Dużo doroslych, dużo dzieci.  Obchodziliśmy cztery razy Nowy Rok, bo o 9-tej rosyjski, tam trzy godziny wcześniej była 12-sta. O 10-tej Łotewski, wiec wychodzili na dwór z szampanem fajerwerkami. Ja to na progu postałąm  bo ciagle ubierac butów mi sie nie chciało.   O 11-tej byl Polski Nowy Rok, bo w Polsce godzine wczesniej była połnoc. No I o 12 -tej to juz było powitanie angielskiego Nowego Roku... Sympatycznie bylo - ale chyba najlepiej to bawiły sie dzieci, a bylo ich kilkoro, z piecioro chyba , trudno zliczyć bo urzedowały w całym domu. Postanowienia mam - oczywiście trzymać dietę I schudnąć w tym roku,  około  15 kilogramów, bądż cos w tym rodzaje. W każdym bądź razie juz wczorajsze jedzonko było  powsciągliwe,  a I dzisiejsz etakże.  Pewnie znowu swoja moca cos komus dałam zażyczyłam,  - a to sie spełnia. Ostatnio zażyczyłam jednej. I  oczywiście jest teraz z nim... szczęśliwa..Dziewczynom poluzowały sie obyczaje tańczyły na - nie, nie - nie na stołach. Tanczyly na krzesłąch.Byly spiewy karaoke,   Tez spiewałąm  , ja zawsze spiewam Jacka Kaczmarskiego oczywiście , bo I tacy zwolennicy są.I tak sobie sppedziłam dzisiejszy dzień, pospoglądałąm  na otoczenie moje sąsiedzkie. jedna moja sąsiadka  pieczołowicie  sprzatała cos w ogródku,  krzątałą się,  a tacy niby emocjonalni sa pokłóca się a dzisiaj ot trzezwi od rana. Natomiast ta druga niby taka  elegancka   , w mieszkanku urzadzone na biało, widac przez okna,  (ale dlaczego o niej piszę) a dlatego,ze tak patrzę, a u niej tak niepozbierane te jabłka, leżą, a leżą juz od jesieni. I tak zastanawiam się ,  tzn wiem, - Nie bedzie owoców tego życia , zycia z tym mężczyzną,  a wogóle to on  cos oszukuje  tkwi w kłamstwie. Ja to widzę I wiem, patrzę jak on chodzi,   jak patrzy....Mowa ciałą, znam sie troche na tym, on ja oszukuje...a oszukuje... Boże gdyby ludzie pewne rzeczy wiedzieli....  mogliby sami siebie uratować.   Albo jjjjjedna z otoczenia, ma teraz dobrego człowieka, a tak go strofuje, a strofuje,  moja córka R mówi, ze ona tak podcina mu jajka, podcina  I albo on będzie eunuchem za jakis czas albo go wcale nie będzie.  A powinna Bogu dziekować , bo po tym  Pakistanczyku,  Boze dziekować codziennie, cicho byc I dbać pielęgnować.  A tamten Pakistanczyk to tak ją tłukł, jak psa.  Teraz ma złotego chłopaka  młodszego 9 lat, to traktuje go ona jak psa. Wiecie niektóre dziewczyny to zasługuja żeby je lać. Oczywiście wiecie  ,ze tak nie uważam, ze nalezy sie bić w związku... Oj , oj zabardzo zadręczam sie ludzkim losem.    I tak to by było narazie na tyle.    -   -   Włączę sobie troche grzanie, bo ostatnie kilka dni jest zimno,  mroźno, idzie pod zimę pewnie.   To panie, zasyłam Wam moc radości,   I szczęscia.....do usłyszenia,  pa - Irena 

  • Dorota1953

    Dorota1953

    2 stycznia 2016, 23:57

    Cieszę się, że miło spędziłaś Sylwestra :) Oby ten Nowy Rok przyniósł spełnienie wszystkich Twoich pragnień :)

    • irena.53

      irena.53

      4 stycznia 2016, 16:18

      Mam nadzieję,że także miło spędziłaś te wyjątkowe dni.... Bez względu na to,że już minęły, jednak także życze dużo radości I miłości od ludzi.....I takiej wzajemnej I zrozumienia....

  • annastachowiak1

    annastachowiak1

    2 stycznia 2016, 11:17

    Dużo Wszelakiego Dobra Irenko! Zdrowia i spokoju!

    • irena.53

      irena.53

      2 stycznia 2016, 12:56

      Dziękuję....to bardzo sympatyczne życzenia... tez łączę pozdrowienia ...

  • sardynka50

    sardynka50

    2 stycznia 2016, 09:34

    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku...niech dobry nastrój nigdy Cię nie opuszcza. Buziaki noworoczne.

    • irena.53

      irena.53

      2 stycznia 2016, 12:55

      Dziękuję kochana ...

  • holka

    holka

    1 stycznia 2016, 20:36

    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :) Dziwne jest dla mnie to życie na obczyźnie wśród różnych ras ludzkich i obyczajów,mentalności...Nie podoba mi się to zbytnio...Ale czasem nie ma wyboru i tak trzeba...młodym chyba łatwiej się przystosować...ale nie chciałabym tego dla moich dzieci...anie tego multi kulti w Polsce...Dobrze,że jesteś w pogodnym nastroju pomimo zimna...u nas też chłodno i pierwszy raz śnieg poprószył :) Ja się cieszę,że "Na Nowy Rok przybwa dnia o barani skok"...będzie coraz dłużej jaśniej :)

    • irena.53

      irena.53

      1 stycznia 2016, 20:48

      Witam, - tak różnie się w życiu potoczy I ułoży. I czasami lepiej, bo czasami gdzieś uciec trzeba od złego. Można żyć... A I mamy ten nasz "na barani skok". Próbowałąm wyjasnić mojej Margrit to polskie przysłowie - smiesznie, bo czasami trudno im zrozumieć nasze przysłowia, a wogóle to oni mało mają. Ja to powiedziałąm mnostwo przysłów polskich, pięknych takich. Jakie to pocieszające " na barani skok"/ A z dziecmi bedzie jak ma być......pozdrawiam Cię..