Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Takie conieco, w dobrym nastroju ...


Entuzjastyczny nastrój dzisiaj  mam - a to dlatego,-   że dlatego.  Pogoda nagle po południu zrobiła sie ładna, bo przed południem , idąc do szpitala  było dżdżyście....mokrawo. Teraz dobrze jest.  A wogóle to pewnie będzie szybko wiosna, - jak to w Anglii,  bo trawa jest taka zielona, a nawet pąki powychodziły na krzewach. Byłam na tym echu serca - to I dobrze,  bo zobaczymy co z nim jest.  To mam za soba około 8 kilometrów drogi. Dobrze, troche chodzenia.  Sniadanie dietowe, teraz gotuje sie obiad  tez dietowy. Zupa,  taka - właściwie miałą byc kapuściana, a jest troche zmodyfikowana bo ma jeszcze w sobie soczewicę, I łyzzkę kaszki mannej. Taka zupa... Ale  mam zamiar  poprowadzić taka dietę  bazująca głównie na zupie  kapustowej, pomidory, paprika,  cebulki, przyprawy, bullion, Oczywiście  nie sama zupa,  bo przez dłuższy czas to groziłoby niedożywieniem.   Mam tu taka książkę Vianny Stibal - Theta Healing Tytm , I tak rzeczowo teraz zamierzam skorzystać z niej. Aha , jest to Theta Healing Rytm -Odnalezienia Swojej Idealnej Wagi.  Dobrze to wyglada, ,  można mieć do Vianny zaufanie, ponieważ kiedys sama była gruba,  opisuje swoje problem,  z życiem  ,z dziećmi,   powrót do leków na astmę,  które w efekcie skutkowały przybieraniem na wadze.  . Jest to ciekawa osoba,   z podejściem do życia,że wszyscy ludzie na świecie sa piekni, że wszyscy mogą mieć różne figury  I każdy na swój sposób jest piekny. I tak, my także, każdy z nas z osobna musi dojsć do swojego sposobu,  musi dojrzec do odchudzania. I jeśli chodzi o ,mnie,  Wydaje mi się,że dojrzałąm  ....że poukładałam sobie priorytety,  co wazniejsze, co ważne, co najpierw ,  co potem, a co odstawić na chwilę na bok.  Trzeba sie skupić....I wziąć za  siebie...  jest taka rzecz,-  Vianna np  mówi,że często przyczyną mogą być pasożyty. A także poglądy...Vianna uczy jak pozbywać sie niepotrzebnych poglądów. Te poglady to"  Numer 1- jest gdzies w glębi przeświadczenie, że tacy powinni byc, bo wszyscy w rodzinie sa otyli I maja nadwagę. Numer2 - że jeśli maja nadwagę, to sa bezpieczni I chronieni -.Pogląd : Jestem ofiarą: -  Numer 3-  to,że posiadają coś, co nazywa sie genem otyłości..Bo dla naszych przodków bycie ciężkim często było oznaką bogactwa, potęgi I dobrobytu. Energia tego poglądu informuje, że dzieki nadwadze jestesmy potężni I bezpieczni. Trzeba uwolnic te poglądy.... Tak już od siebie powiem, ze to prawda jest,   ma ona dużo racji.  Aaaa, zreszta dziewczyny wiedzą, same mówią,że zajadają stress,  czyli lęk. Bo  jesli stres,  to jest strach, albo odrzucenie, jakies sercowe sprawy, rozterki, I boleści cierpienia.  Tak,że  często jemy bo czujemy sie ofiarami.  Uwolnic to trzeba.   Ale  to tak skrótowo, w tym temacie,-    Przywitać sie tylko chciałąm,  bo chciałąm  troche poczytać ,  skonczyć te Rozmowy z Bogiem   .   Potem zrobie jeszcz ecórce świecowanie,  bo cos przeziębiła uszy....sobie tez jeszcz emoż ezrobię,żeby utrwalić to dobrze, choc słyszę już dobrze I wszystko dobrze jest z uszami.  Aha , pochwalic się chciałąm,ż e  mojego bratanka zona ma za pare dni spotkanie autorskie   bo napisała ksiązkę,  taka  ja wiem....historyczna,   bo jest to O mieszkańcach the wioski gdzie ona mieszkała, gdzie sie urodziła. wies blisko Lubska  Budziechów. Dotarla jakos do ludzi tam mieszkających,  do tych Niemców, rozmawiałą z nimi.  Dosatła bardzo wiele informacji. Az sama jestem ciekawa  tego, ale nie wiem czy uda mi sie poleciec na ten czas do Polski.... I ludziom tak szybko idzie, a ja... Napisałam juz tak dawno swoją książkę.. I jeszcz enie poniosłam jej do wydawnictwa, bo córka mi na tym  komputerze robi  korektę.   A;le ja wiem,że wszystko w swoim czasie,  a ja wiem  jaki był mój czas,  I trzeba było  zrobic ,  do czego ja sama musiałam dojść - dojrzeć.    I to by bylo na tyle kochani.... na dzisiaj... Do usłyszenia,   buziaki, pa 

  • irena.53

    irena.53

    10 stycznia 2016, 11:50

    I też wszystkiego dobrego ....... tak już z name jest, czasami jesteśmy zakręcone jak te rogi......Pewnie I do diety trzeba podejść psychologicznie bo I tu mamy czasami problemy.......

  • siostrazdlugareka

    siostrazdlugareka

    9 stycznia 2016, 12:59

    ahahaha przed chwilą czytałam wpis siostry , a że należę do typu - zakręcona jak baranie rogi , miałam napisać jak to w Anglii ??? Ale się zorientowałam ,że już czytam kogo innego :D Miłego dnia .

  • Dorota1953

    Dorota1953

    8 stycznia 2016, 22:09

    Wspaniały sobie spacer zrobiłaś :) Osiem kilometrów to jest coś :))) O tych pasożytach, a dokładnie bakteriach w przewodzie pokarmowym słyszałam. Jeśli chodzi o naszych przodków, to kiedyś panowało przeświadczenie, że dzieci muszą być okrąglutkie, bo to oznaka zdrowia i pchało się łyżeczkę, za mamusię, za tatusia...... itd.....

  • patih

    patih

    8 stycznia 2016, 20:26

    na wszystko musi przyjśc własciwy czas