Jestem taka szczęśliwa, że już nie dużo mi zostało do celu. Na tym nie zaprzestane:) Później jeszcze zrzucę kilka kilogramów, ale już czuje się o wiele lepiej:) Nie mam już kompleksów, mogę fajnie się ubrać. Ostatnio byłam na zakupach i już nie mam problemu dostać na siebie spodnie, mimo, że nie mam jeszcze idealnej figury. Cellulit o wiele mniejszy, ale moją zmorą są piersi:( Odchudzanie i karmienie, zrobiły swoje niestety i dużo straciły na rozmiarze i jędrności, mimo, że nigdy nie były duże. Brzuch, też nie jest taki jaki bym chciała, żeby był. Jest troszkę sflaczały i mam dużo rozstępów, ale na częście piersi i brzuch można ukryć pod ubraniem. Mam większą pewność siebie i nie mam już kompleksów. Życie zupełnie się zmieniło. Nie myślę już ciągle o tym, że jestem gruba i wszyscy się z tego powodu na mnie patrzą. Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać to co już osiągnęłam :) Za Was wszystkich trzymam kciuki:)
ania14021994
16 maja 2013, 07:24Powodzenia :)
Kasia2701
16 maja 2013, 05:15Dasz rade kochana i będzie coraz lepiej:))) POWODZENIA
fantasia1983
14 maja 2013, 18:40Pięknie! Brawo, gratuluję serdecznie, jeszcze troszkę i będzie cudnie ale już jest z pewnością super:)
Irminkaaa
13 maja 2013, 14:09Dzięki kochane, że jesteście ze mną:) Martuś ja startowałam z wagą, 78, ale po dwóch tygodniach zarejestrowałam się na vitalii i startowałam już z wagą 76. Zaczynałyśmy więc z podobną wagą:) Zebi ja także Tobie gratuluję wagi:) Tobie Marysiu zazdroszczę urody, kochana jesteś:) Buziaki.
MiLadyyy
13 maja 2013, 14:07Motywacje tym wpisem mi podniosłas:D super ekstra!!!! teraz ja idę walczyc o lepsza siebie :)
Zebi89
13 maja 2013, 13:45Doskonalę rozumię Twoją radość:) ja też mimo że zbliżam się dopiero do końca pierwszego etapu czuje się super. Jaka to jest radość gdy idzie się na zakupy i zamiast szukać spodni o razmiar większych od poprzednich szuka się mniejszych :) Gratuluję wagi:)
Marta11148
13 maja 2013, 13:30Twoja waga startowa to 76..ja startowalam z 79 wiec mi tu nie jedz po bandzie ;) Ladna masz teraz wage...zazdraszczam :D Gonie Cie...powoli ;) Slicznego masz bobaska ;) Co tam piersi i brzuchol jak takie male szczescie wokol biega ;) Powodzenia w dalszej walce!! Brzuchol wkoncu sie podda :D
marysiaZsadu1989
13 maja 2013, 13:25i tak trzymaj Kochana! :D ja tez sie ciesze, ze jestes taka wytrwala w dazeniu do celu! zazdroszcze Ci tego :* ale rownoczesnie jestes dla mnie doskonalym przykladem na to, ze chciec to moc! :) buziaki dla Ciebie :*