Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Porażka


Jestem żałosna. Tak dobrze mi szło. Waga ładnie spadała i co? Przyjechali znajomi na weekend. Było dużo ciasta, sałatek, ryby po grecku, po japońsku, flaczki i tak się zaczęło. W sobotę rano było ok, potem po południu zaczęłam podjadać ryby, potem zjadłam kawałeczek ciasta, bo pomyślałam sobie, że przecież tak dawno nie jadłam i mi też od życia się coś należy.... Tak się zaczęło. Później zjadłam zawijany schab z mięsem mielonym i serem, kilki kawałków ptasiego mleczka, kilka emememsów a potem to już nie pamiętam.... Dziś było podobnie. Dopóki  nie spróbuje czegoś czego mi nie wolno to jest ok, jak spróbuje to wpadam w jakiś amok. Zła jestem na siebie strasznie. Do tego tak się napchałam, że jest mi niedobrze.  Jutro zjem tylko warzywa. Mam nadzieję, że nie zostanie mi dużo do zrzucenia po tym objedzeniu... 
  • StoProcentMocy

    StoProcentMocy

    20 maja 2013, 10:54

    Nie przejmuj się! Każdy ma prawo do słabości. Przecież tyle już osiągnęłaś.... Nie możesz się teraz poddać! Walcz dalej. Przecież wiesz co jest Twoim marzeniem :)

  • Salee

    Salee

    20 maja 2013, 08:39

    Życzę dużo wytrwałości-będzie dobrze

  • ewik010

    ewik010

    19 maja 2013, 23:48

    ja też mam tak, że jak już zacznę, to nie mogę skończyć...

  • fantasia1983

    fantasia1983

    19 maja 2013, 23:00

    wiem coś o tym... trzymaj się! życzę siły woli i wytrwałości.

  • Marta11148

    Marta11148

    19 maja 2013, 22:22

    Ojej i co sie stalo. Dobrze piszesz cos od zycia Ci sie nalezy ;) Objadlas sie...wekend minie a Ty wrocisz grzecznie do diety. Swietnie Ci idzie wiec mala nagroda sie nalezy!! Trzym sie prosto :)) Powodzenia!

  • Linka100190

    Linka100190

    19 maja 2013, 22:02

    https://www.facebook.com/pages/Tymrazembedefit/503985076332725?fref=ts zapraszam Cię do polubienia mojej strony na facebooku tam codziennie będę Ciebie i siebie motywować. ;)

  • MagaGo

    MagaGo

    19 maja 2013, 21:56

    Od czasu do czasu mozna:-) jutro wycwiczysz i zdetoksujesz nadmiar, nie martw sie:-)