Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mogla byc o wiele lepiej...


Dzisiejszy dzien nauczyl mnie ze nie warto oddawac sie chwili przyjemnosci dla miesiecy pracy...Zjadlam:1 jablko, 2 wafle ryzowe, torebke ryzu, pol bulki, 1 kawalek chleba(maly) i UWAGA 6 obwarzanek(moj grzech). Tak poza tym to dzien jak zwykle bez najmniejszego entuzjazmu w moim zyciu nic sie nie dzieje...Ostatnio cala moja uwge skupilam na diecie, daze co mojego celu...Mam wizje siebie szczuplutkiej:))) Zaraz zabieram sie za cwiczenia i chyba sie poloze, nie mam co robic. Postanowilam sobie zakupic wage zebym nie musiala chodzic do mojej stukientej bratowej...humor mi sie poprawil na mysl o tym ze za kilka miesiecy bd sexy laska;)