Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powracam z dobrym nastawieniem:)


Cholerka jasna...weekend-u nie moge zaliczyc do udanych. W sob za duzo kalorii w niedziele nie lepiej. A dzisiaj? Sama nie wiem co o tym myslec : 3 jablka, 2 wafle ryzowe, 6 kawalkow chleba. A mialam nie jes chleba....czemu pragniemy tego co nam zakazane??? Dobra nie bd o tym debatowac. Do 30.11 mialam wazyc 70 kg a przy moim zachowaniu obawiam sie ze nie bd 70 kg. Ale nie bede sie stesowac tylko dzialac;) Zaraz zmykam sie umyc, potem cwiczonka i aaaa
Wczoraj nie cwiczylam....dzis konieczie musze dac z siebie wszystko...wycisne 8 poty