Wczoraj zjadlam malo: obiad(3 ziemn, mieso, surowka), kilka jablek i mandarynek. A dzisiaj: talerz zupy pomidorowej, 1 bulka, kilka jablek i mandarynek. Dzisiejszy dzien pod wzgledem jedzenia mnie nie cieszy:( jak zwykle moglo byc o wiele lepiej...Musze za wczoraj odrobic cwiczenia!!! Dzis jak rano sie ubieralam zauwazylam ze pewne spodnie nie sa na mnie juz tekie ciasne oby tak dalej. A moim najblizszym wydatkiem bedzie zakup wagi, bo moja bratowa ma i musze do niej chodzic...a szczerze to nie przepadam za nia.