Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Dzień 54 - szkody olbrzymie
2 maja 2012
półmetek majówki a ja mam 1,5kg do przodu. Przyjechała rodzina - 5 osób więc utrzymanie diety - niemożliwe. Alkoholu unikam, staram się nie przejadać, ale nic z tego. Aż się boję co będzie do końca. Ale i tak jestem dobrej myśli - odpracuję.
mikusia1971
2 maja 2012, 18:48ja dopiero od jutra zaczynam majówkę więc może uda mi się uniknąć zbyt dużego wzrostu wagi:)
azoola
2 maja 2012, 11:22To macie wesoło całą rodzinką :) Miłego Majówkowania :)
minkaaa
2 maja 2012, 11:17Odpracujesz ,odpracujesz -wierzymy w to:)).Miłego dnia