Kończę regularne zapalenie oskrzeli. Tak więc marsze znowu przerwane, ciekawe czy będę potrafiła do nich wrócić. Choć na razie pani doktór pozwoliła tylko na spacery "bez pocenia" . A jutro wracam do pracy. Choć nie wiem jak bo rozwaliłam okulary. Drugi raz. Jutro próbuję w soczewkach, ale nie bardzo umiem w nich pracować przy kompie. Idę spać bo jakiś chaos mi wychodzi.