Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 990 - jestem z siebie dumna!!!


Dziś w pracy była prezentacja dla klientów. Jak zwykle po takiej imprezie została fura jedzenia z cateringu. Pięknie wyglądające kanapki, ciasta i owoce. Weszłam do kuchenki, odsunęłam tace na bok i wyłożyłam swoje dietowe jedzenie. Nawet nie skubnęłam!!! Tylko wzięłam parę kawałków szarlotki dla moich facetów. W domu też będę trenować silną wolę!!

Dziś zaczął się mój trzeci tydzień bez glutenu.