Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powracam niestety na tarczy:(


W czerwcu szło mi dobrze nawet zmobilizowałam się do ćwiczeń ale gdy zaczęłam pracować od 1 lipca niestety zaniechałam diety i ćwiczeń Pracę mam siedzącą, głównie papierkową! Jestem z niej bardzo zadowolona bo dopiero po długich poszukiwaniach  coś znalazłam !!

Ale nie o tym chciałam napisać przed wczoraj mój chłopak stwierdził, że pochłaniam ogromne ilości jedzenia i niestety ma rację Ja mam mnóstwo wymówek odnośnie mego postępowania ale muszę przestać ich używać!!!!!! Latem nie potrafię sobie niczego odmawiać czekolada, lody, chipsy, batony a ostatnio to już nawet wszystko na raz bo lubię słone i słodkie wpieprzać jednocześnie!!


Dietę zaczęłam wczoraj Moje wczorajsze menu to:
Przed południem: 2 gruszki,
Po południu: serek wiejski lekki z Piątnicy.
(Ale wieczorem byłam głodna i zła nie wychodziłam z pokoju żeby nie zabłądzić przypadkiem do lodówki!)


Dzisiejsze menu będzie takie same mam nadzieję!! Trzymajcie kciuki!! Chcę na początek trochę skurczyć żołądek


Jutro postaram się zważyć rano i uaktualnić mój pasek!


  • stokrotka126

    stokrotka126

    23 sierpnia 2013, 10:30

    Nie głoduj się bo to nie ma sensu za kilka dni nie wytrzymasz już i rzucisz się na wszystko co jest w lodówce. Jedz mniej, ale rozsądnie i dużo ćwicz.