Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień trzeci


jest dobrze,jest moc ,ćwiczę ,co prawda dziś był mega duży spacer i aerobic 15 minut ,ale zawsze to cos i czuję się dobrze ..dietka też jest ok ,śniadanko było super ,kromeczka chlebka plus warzywka ,obiadek sałatka brokułowa (bez majonezu),kolacyjka ryż z jabłkiem ,i około 1.2 litry znowu mało ale ,jakos tak wyszło ...ważenie w niedzielę ..zobaczymy co zobaczę ,chociaż boje się ,stanąc na wagę wolę się zmierzyć ,ale chyba cm w tydzień to nie polecą nie ??

ohh najważniejsze ,że w ogóle wzięłam się za siebie ,samopoczucie tez mam dobre ,ale niestety ja nie mam kiedy ćwiczyć ,no bo tak np dziś wstałam rano po 7 ,maly mnie obudził,umyłam go dałam jeśc ubrałam,ogarnęłam chatę wstała starsza ,powtórka ,sniadanie mycie ubranie,potem ja ,śniadanie ,ubranie,mężuś wrócił z nocki po 10 to ja wzięłam dzieci na miasto ,żeby on pospał wróciłam po 14 ,cały czas spacerowalismy,po 14.20 odgrzewanie i dokańczanie obiadu ,potem karmic dzieci ,chwilke ogarnęłam po obiedzie ,i znowu z dzieciakami na spacer na dworze bylismy do 19.30 potem kanapki chłopu do pracy ,mycie dzieci ,ubieranie ,ja kolacja i jak M wyszedł po 20 do pracy to ja chciałam zrobic aerobic 35 min znalazłam na you t,niestey mały sie tak darł i chciał na rece ze nie było mowy o ćwiczeniach,wyłączyłam zajęłam sie ,potem starsza cos chciała ,padła po 21 mały usnął teraz a ja ledwo żyję i MAM DOŚĆ i kiedy tu ćwiczyć??????

  • katy-waity

    katy-waity

    24 czerwca 2014, 23:16

    o rany, to trochę smutne gdy taki schemat dnia się wciaz powtarza....Powodzenia z dietą..

    • iwetka84

      iwetka84

      25 czerwca 2014, 11:51

      hehe nie to tak strasznie nie wygląda ,ja kocham moje dzieciaki najbardziej na świecie ,tylko przy dwojce jest brak czasu ...pozdrawiam