Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i znów do tyłu


pomału tracę zapał do pisania. Bo i o czym tu pisać jak i tak ciągle tylko narzekam, ciągle do tyłu i ciągle coś....
Może jak wrócę do pracy to pójdzie lepiej, bo teraz mało się ruszam i więcej siedzę w domu, nie wolno mi dźwigać, więc tak "gnuśnieję".  Muszę przyznać, że i dietę trzymam  albo i nie....
więc o czym tu gadać.
                                                 Pozdrawiam "załamka" Iwona
                                                                                                  
  • isiaczek1986

    isiaczek1986

    21 stycznia 2012, 20:24

    spokojnie, mi waga przez 4 tygodnie szła w górę a dzisiaj dzień ważenia i nagle w dół!!! Będzie dobrze, trzymam kciuki!!!