Co u mnie? Kochane...z wagą trzymam się cały czas tak samo...biegam ,nie odpuszczam....Ze spraw sercowych to tak jak pisałam ostatnio...rozstalismy się i powrotu już nie ma...jeszcze załatwiam sprawy mieszkaniowe,ale musi być dobrze.Jestem naprawdę z siebie dumna,że wytrzymałam,że dałam radę.I jak to mówią...prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie....poznałam się na osobach ,które za mną stoją murem....jest dobrze.Nie mówię,że było lekko,ale było warto...dziękuję za wsparcie i pozdrawiam serdecznie..
fitnessmania
8 kwietnia 2017, 17:47Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
angelisia69
22 sierpnia 2015, 13:36napewno na poczatku lekko nie bedzie,ale jeszcze masa zycia przed toba i szansa na poznanie kogos nowego ;-)