Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 3.


Czuję się ciężka.. Dziś zjadłam: przez cały dzień 4 kanapki, mandarynke, pół banana, jabłko, zupa jarzynowa, mleko czekoladowe 1,5 %, jogurt i batonik fitness (ma 95 kcal). Zero ćwiczeń oprócz wfu - grałam w kosza. Jutro rozgrywki w kosza. Musimy utrzymać tytuł mistrzyń powiatu. Zrobiłam coś strasznego - stanęłam na wage. 66 kg, a było 65. Dlaczego?! ;(