Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 1/63


na diecie Dukana łącznie do osiągnięcia wagi wyliczonej muszę być 63 dni- z tego też wynika mój tytuł:)

1/63
co ja dzisiaj sobie pojadłam, same pyszności:)
tak właściwie to nic bo nic nie miałam, no nie przygotowałam się do tej diety, ale jutro ogarnę jakiś spożywczak:)
no dziś zjadłam:
S- 3 jajka na twardo z musztardą
O- płat gotowanego dorsza w ziołach
K- ... rezygnuję z kolacji bo nie mam już co zjeść a jajka dziś już nie tknę

hektolitry zielonej herbaty i morze wody- wypiłam :)

Jutro zaczynam ćwiczyć bo zgodnie z postanowieniem noworocznym ćwiczę 5 dni w tyg po godz. min.
Sprawa po sylwestrowa załatwiona, sytuacja oczyszczona:)
buziaki i trzymam kciuki za początek diet, po jak Was czytam kochane to wszystkie zgodnie od pierwszego zaczęły....:)
  • justyna044

    justyna044

    2 stycznia 2012, 13:45

    a ja Cię za tego dukana podziwiam ja bym nie mogła ja mogę jeść mniej ale to na co mam ochotę pozdrawiam

  • Tulipanoza

    Tulipanoza

    2 stycznia 2012, 09:45

    ja też słyszałam, że na Dukanie się nie ćwiczy bo to zakwasza jeszcze organizm. ja ćwicze 1 gosdzinę dziennie codziennie i jak nie poćwicze to mi czegos brak.

  • wejdewtejeansy

    wejdewtejeansy

    1 stycznia 2012, 20:18

    Życzę ogromnej wytrwałości i dużo zdrowia, bo to często Dukan niszczy :-) Też się kiedyś nad tym zastanawiałam i zrezygnowałam po rozmowach z lekarzem, stanowczo odradzał :-)

  • asmita

    asmita

    1 stycznia 2012, 19:53

    Miałam w ręce książkę o tej diecie i tam pisali żeby nie ćwiczyć, jakos to było uargumentowane, jak byś chciała wiedzieć więcej to odkopię książkę i może uda się zeskanować.

  • Antiko

    Antiko

    1 stycznia 2012, 17:33

    Wytrwalosci zycze!

  • costa.chic

    costa.chic

    1 stycznia 2012, 17:25

    tylko nie dukan, nie rób sobie tego :)