No co ja mam tu Wam dziś napisać, hm... No prawdę, wczoraj poległam i to wieczorem- w komentarzach przeczytałam że za mało tego jedzenia i miałyście rację- za mało było, bo wieczorkiem taki głód mnie dopadł, że poległam- NIESTETY!!!!
Dlatego odchudzajmy się z głową!
dziś będzie wzorowo- Postaram się, w końcu odchudzanie to droga małymi kroczkami przez mękę:)
mamciaaa
11 lutego 2012, 09:42masz absolutną rację
Martus1987
9 lutego 2012, 18:00oj tłuszczyk u mnie jest :) ale walczę z nim i dam radę. z napadami głodu wieczorem też walczę :)
izulka710
9 lutego 2012, 13:56Mnie też się chciało wczoraj wieczorem jeść ale było już zbyt późno:/Na razie u mnie poprawnie:))Miłego dnia!
Tulipanoza
9 lutego 2012, 12:47właśnie, z głową. powiedzmy. Mimo, że każda z nas o odchudzaniu wie dużo to i tak ciągle popełniamy błędy jak to jest?? Powodzenia. Może zacznij jeść więcej i częściej to wieczorem nie ma takich napadów głodu.