Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 8


Oj kochane, w poniedziałek wracam do pracy i dopiero teraz zrobiłam listę co muszę pozałatwiać w czasie wolnym:( no i nazbierało się tego- nazbierało.
Dietkowo- zadowalająco:)
Ćwiczeniowo- ok

Wróciłam właśnie ze spacerku z Jagienką moją córeczką i niesamowita pogoda- super było;
Mała idzie zaraz lulać a ja wskoczę na rumaka-orbiego na godzinkę:)

sn- płatki jęczmienne z mlekiem 1,5%
sn2- barszczyk czerwony 0,5l
ob- 2 jajka smażone na teflonie, suróweczka z ogórków kiszonych, świeża kapusta gotowana w wodzie;
kol- jabłuszko albo barszczyk

i to na tyle na dziś, starczy:)



  • Jokerka21

    Jokerka21

    9 lutego 2012, 11:05

    a najlepsze jest to, że podziałały ;O ps ładne ma Twoja córeczka imię :)

  • BrightNight

    BrightNight

    8 lutego 2012, 18:23

    u nas dziś pogoda również ładna była ale niestety mnie nie było w domu bym poszła na spacer z synkiem:(

  • Tulipanoza

    Tulipanoza

    8 lutego 2012, 14:25

    mało tego jedzenia i godzinka orbiego ale każdy wie ile potrzeba do życia mam nadzieje, że spacerek udany. ja po pracy też taki spacerek 3 km do domu sobie robię. Nie ma to jak zebrać myśli. pozdrawiam

  • izulka710

    izulka710

    8 lutego 2012, 13:49

    Nie będziesz głodna?Ja bym pewnie była:(Pozdrawiam:)