Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
15i16/30 druga połowa walki i wątpliwości


No właśnie. Jestem po półmetku testu Ewki i zaczynam mieć wątpliwości... Czy to co i jak czuję jest współwymierne z tym w jakim faktycznym stanie jest moje ciało? Tak podglądam się w lustrze i widzę zmiany, ale czy one będą dobre? Czy będą się odzwierciedlały w mniejszych liczbach pomiarowych? Czworogłowy uda mi się wyrobił i udo w charakterystyczny sposób mi urosło w przód i ciut w bok, ale widzę lekka poprawę wnętrza uda... "pomarańczowe" pofałdowanie terenu znacznie się zmniejszyło, brzuch jest mocniejszy, niby mniej napompowany, ale czy mniejszy? no i talia mi się wcięła. Czuję się dobrze, ale czy efekt końcowy będzie równie dobry jak moje samopoczucie? 
No dobra... z tym końcem to trochę przesadziłam, bo to nie będzie koniec ćwiczeń, choć pewnie skomponuję inne ćwiczenia i zrobię sobie tydzień albo dwa obniżonego wysiłku a potem może kolejny sprawdzian? w końcu wakacje już blisko :D
  • zielonafinezja

    zielonafinezja

    27 marca 2013, 10:07

    kochana zmień sobie cwiczonka a nie tylko skalpel troche kardio Ewy no killer to wiecej spalisz tkanke tłuszczową :):)

  • Karolina.56

    Karolina.56

    27 marca 2013, 00:19

    Ja coś tej Ewki nie mogę zdzierżyć ;) Wolę PX90 :)

  • rynkaa

    rynkaa

    26 marca 2013, 23:59

    polecasz te ćwiczenia ? ;)