Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:) jakoś to leci...


:) wczoraj nie ogarnełam umieścić jadłospisu i telefon sie rozładował to zdjęcia nie bedzie :) pragne wyspowiadac się z dwóch gałek lodów i kilku sztuk żelków - kocham lody kocham żelki i sama nie wiem jak bez nich żyć :) jak to się mówi raz na jakiś czas to nie grzech ;) a dzisiaj było tak : 

śniadanie : 1 jajko na twardo + 3 plastry szynki 
II : nektarynka + 5 sliwek 
obiad : zupa krem z dynii
IV - serek wiejski + orzechy + suszone owoce
V - serek wiejski + orzechy + suszone owoce
VI - fasolka szparagowa gotowana + indyk 
3 ciastka owsiane :)
Buziaczki ! :) a Wam jak idzie ?
  • nn0085

    nn0085

    30 sierpnia 2013, 17:38

    pyszne menu :) u mnie masakra...oslabienie i @ :/

  • alexandra2013

    alexandra2013

    30 sierpnia 2013, 13:06

    Lody i żelki to taki drobny grzeszek. Każda z nas czasem zje coś niedozwolonego:-( Najważniejsze, żeby potem wrócić na właściwy tor i nie grzeszyć już więcej:-) Pozdrawiam ciepło. U nas piękny letnio - jesienny dzień :-)

  • asia20051

    asia20051

    30 sierpnia 2013, 08:17

    powodzenia :) a mi powoli kg spadają ale ważne że spadają powodzenia :)

  • mimi123

    mimi123

    29 sierpnia 2013, 22:27

    to zjadlas za caly dzien ???za malo

  • lemoniadka

    lemoniadka

    29 sierpnia 2013, 21:09

    ale maleńkooo jesz.... Dlatego dostajesz rozgrzeszenie za lody hehe :) Powodzenia!!