z siebie. Te brzuszki zrobiłam - niestety tylko 50, bo się mała obudziła:)
Mój plan działania NA RAZIE jest taki: jeść mniej ( od poniedziałku dieta Vitalii), codziennie wieczorem rower stacjonarny pół godziny, codziennie rano ćwiczenia rozciągające jogi no i te brzuszki (po 100). Na początek tylko tyle, żebym się nie zestresowała, bo jestem strasznym leniem jeśli chodzi o gimnastykę.
Dzisiaj:
śniadanie : dwie kawy lurki (do porannych wpisów:)), potem pół jogurtu -ok.160 ml.; potem trochę tartej marchewki (odłożyłam sobie trochę, kiedy skoro świt gotowałam pyszną zupkę ogórkową dla bachorków) i banan.
obiad:nasi goreng - z mrożonki, jakieś 6 łyżek
kolacja: jabłko, herbata owocowa, woda
Wieczorkiem, gdy położyłam dziecko spać - pół godz. rower - spaliłam CAŁE:) 400 kcal.
No i tyle na dzisiaj. Dziękuję za wszystkie słowa otuchy i uwagi. Bądźcie ze mną!!! Będę pisać rano i wieczorkiem.
I strasznie dumna z siebie królewna Aga położyła się do łóżeczka.:))))A tam czekał na nią.....nie, nie książę, pas Vibroaction:)))( mój książę mi kupił, chyba coś chciał mi przez to powiedzieć, tylko CO??)
Pozdrawiam
BOZENAS71
6 stycznia 2008, 08:37a tak na poważnie to spodobał mi się twó jadłospis na niedzielę.Mój też jest lekkostrawny- przemyślany. Kobiety niepracujące- pracują na tym, i nad tym, i jeszcze nad tamtym......nad wszystkim! i hi hi.
KAROTKA85
5 stycznia 2008, 22:59hej dobrze wiedziec ze nie jstem sama w tej trudnej walce!!juz prawie 2 miesiace jestem na diecei i teraz od nowego roku postanowilam ze chcialabym rzucic palenie nie bylo to takie latwe jak mi sie wydawalo!!pierwszy dzien tylko 5 papierosow i zadnego przed zasniecie jak to nalogowiec nie moglam spac ponad 2 godziny wiercilam sie w lozku i mialam ochote na cos do jedzenia nie wiem czy bym wytrzymala bez papierosa caly dzien!!ale narazie tak jak ty sie ograniczylam zrezygnowalam z niektorych papieroskow!!!zawsze jak wstawalam to 2 do kawy potem nastepny przed autobusem potem przed praca jeden i wychodzilo na to ze z samego rana w przeciagu 2 godzin palilam okolo 5 masakra!!!przez 2 dni udalo mi sie tylko jednego zapalic czyli 4 odpadly wiec dla mnie to juz sukces!!!najgorsze sa wieczory!!!zawsze pilam kawe po pracy w domku i do tego ze 3 papierosy potem nastepne 3 zanim zasypialam i narazie udalo mi sie troche powstrzymac ale nie wiem jak to bedzie dalej bo tak jak napisalam w pamietniku to cos strasznego dla mnie przezwyciezyc dwa nalogi na raz !!!szczegolnie ze ja sie rzuca palenie to szukasz czegos co to zastapi czyli jedzenie!!!pisz o swoich przebojach!!! z checia cie wyslucham i moze razem znajdziemy jakies rozwiazanie..pozdrawiam bardzo mi milo ze napisalas
b00czerka
5 stycznia 2008, 22:52Hej,ja tez lubie joge i z rana witam slonce :) I tez pedaluje :) W pas nie wierze,ale napisz za jakis czas jak u Ciebie po stosowaniu .Co to jest "nasi goreng "???? Iza