Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
18/20 callanetics


Hej, 
Zaczęłam dziś urlop;)))

Pisze z rana, bo jeszcze mam chwile czasu, a ok 11 wyjeżdżam do Rodziców na święta. Wstałam przed 6, wyszłam z psem. Oboje po śniadaniu. Relaksuje sie przy porannej kawie w łóżku:)))) włączyłam lampki choinkowe i tak przyjemnie jest w pokoju. M. jeszcze śpi.cisza i spokój. 
Wczoraj dwie godziny spędziłam w galerii. Kupiłam szalik dla szwagra bo chciał, siostrze kolczyki a mamie masazer do stop. 1, 5 godz mi to zajęło wraz z dojściem do domu. Chciałam jeszcze wstąpić do odzieżowych, ale było mi jakoś słabo, śpiąco i niedobrze. Byłam strasznie głodna i po powrocie do domu wciągnęłam 4 parówki drobiowe z bułka i twarozkiem i popilam spritem. Zapchalam sie książkowo...raz na jakiś czas mozna. ;))

Menu piątek:
sałatka warzywna ( sałata lodowa, pomidor, cebula, seler naciowy, ogórek konserwowy)
Herbata
Jogurt naturalny
2 jabłka
4 parówki, bułka z twarozkiem
Kawa
Zupa krem z dyni z ryżem
Sałatka warzywna
Rumianek

Ćwiczenia: callanetics

Chyba zaraz zrobię callana i zabieram sie za pakowanie

Miłego dńia:)
  • Catalunya

    Catalunya

    8 stycznia 2014, 21:49

    bardzo dziękuję :) Pozdrawiam serdecznie :)

  • DietetyczkaNaDiecie

    DietetyczkaNaDiecie

    5 stycznia 2014, 19:29

    a dziękuje bardzo :-)

  • domji

    domji

    3 stycznia 2014, 23:42

    dziękuję! :)

  • Skania79

    Skania79

    28 grudnia 2013, 22:23

    hmmmm.....fajnie było :)

  • mili80

    mili80

    21 grudnia 2013, 08:43

    Taka kolacja do Ciebie nie podobna, ale wygłodniała po zakupach także rozumiem, miłego urlopiku i Wesołych i Spokojnych Świąt w rodzinnych gronie :*