hej,
siedzę i troszkę mi smutno, bo dziś M. rano sie spakował i pojechał do pracy do innego miasta.
weekend spędzony bardzo dynamicznie, bowiem wynajęliśmy mu mieszkanie, odwiedziliśmy rodziców i wczoraj wróciliśmy do domu, by się spakować. duzo tego wyszło, choć to na razie na tydzień, ale większośc potrzebnych rzeczy włożyłam...
to się zaczęlo dziać...
zobaczymy co będzie dalej....
dieta ok! spacery w sobotę i wczoraj zaliczone. waga bez zmian...
wracam do robotki.
miłego dzionka ;)
sr.lalita
11 marca 2014, 14:30Z tego co wiem to najwazniejsze by byl tloczony na zimno. Ja kupilam z e-naturalne.pl.
Skania79
8 marca 2014, 23:39Uszy w górę, będzie dobrze :-)
Ademida
8 marca 2014, 14:29Moim zdaniem takie życie na odległość sprzyja dla związku. Dynamizm, ekscytacja, więcej czasu dla siebie, więcej pomysłów, lepiej wykorzystany czas. P.S. poważnie obrzydliwe :)?
virginia87
4 marca 2014, 00:15miło, że weekend udany :) a Ty się przeprowadzasz do niego czy tak teraz na odległość będziecie mieszkać?
OnceAgain
3 marca 2014, 09:02Nie smutaj się :) na pewno wszystko się ułoży :)