Czytam wasze wpisy i jestem przerazona, wy harujecie a ja prawie caly tydzień świętuje , od poniedzialku do piatku jestem w roznych miejscach na oplatku to aynik mojego udzielania się spolecznego i grupy malarskiej. Ale czekają na mnie koncowe sprzatanie, robienie pierogow i ubieranie choinki, zakupy wieksze juz mam. Moja choinka jeszcze rosnie w ogródku i czeka .Ale wszystko pomału zrobię. Pozdrawiam was zapracowane , mądre , szczupłe Vitalki. Co do diety to przez spotkania troche moze być źle.
ninka1956
17 grudnia 2014, 19:38Miłego wieczorku Jasiu, buziaki
gilda1969
17 grudnia 2014, 18:07Ciesz sie tym czasem z innymi, ja jutro mam takie spotkanie oplatkowe ze studentami UTW i martwie sie jak sie zachowac skoro ja bezglutenowa a tu prawie wszystko z maki pszennej albo z jej dodatkiem, ech.. bedzie paniom przykro ze nie poprobuje ich przysmakow specjalnie na te okazje przygotowanych. Ciezka sprawa..:)
karanu
17 grudnia 2014, 08:51Ktoś musi pracować żeby inny mógł odpoczywać:-) Na spotkaniach zawsze wpadnie coś słodkiego! Ja również do końca roku będe miała trochę wizyt i gościn i świëta. W sumie to już nie liczę że schudnę tylko modlę sie żeby nie przytyć do Sylwestra. Moja kreacja pasuje idealnie:-) dodatkowy cm wbioderkach nie jest mile widziany!