Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
waga


jest rezultat moich spotkań wigilijnych ,0,5 kg wiecej na wadze a jeszcze dzisiaj mnie czeka takie spotkanie w gronie malarek , każda robi jakaś potrawę.  Ja zrobiłam tiramitsu. Wczoraj była wigilia na wysokim poziomie kulinarnym , i wystawna. Łosoś w sosie beszamelowym , barszczyk z 4 uszkami , jablecznik z lodem i bitą śmietaną. Lampka wina. Bylo pyszne i nie pamietam kiedy coś tak dobrego jadlam. Ale kochane Vitalki coś za coś. Od jutra ścisła dieta , dzisiaj troszeczke, ale to wszystko kaloryczne. Ale jak dużo życzeń swiatecznych złożyłam , tak sie rozpedzilam że też pomyślałam sms y do znajomych z życzeniami.  Pozdrawiam w ten deszczowy , zimowy ranek .

  • Krynia1952

    Krynia1952

    19 grudnia 2014, 20:30

    Raz nie zawsze bywaj kochana !takie spotkania warte grzechu.!

  • ninka1956

    ninka1956

    19 grudnia 2014, 17:28

    ...........jak to spotkania, zawsze waga nam później pokazuje palcem, buziaki

  • gilda1969

    gilda1969

    19 grudnia 2014, 08:55

    Przemiłe są takie wigilijne spotkania:))

  • EwaFit

    EwaFit

    19 grudnia 2014, 07:26

    ciekawe, fajne wpisy :)