Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Strach przed wagą;)


Ach kochane!

Jestem w trakcie @,do tego mega przeziębienie.

Rowerek jest co dziennie,gorzej z jakąś dietą,po prostu jem to co jest ugotowane.

Mam nadzieję,że waga mnie nie rozczaruje :)

A jak u Was kochane? Jak sobie radzicie? Jak się motywujecie?

  • alex156

    alex156

    17 marca 2015, 11:45

    U mnie jest wysoka motywacja wewnętrzna. Choć przez dwa dni zdarzyło mi się zjeść coś słodkiego, ale chyba wiem co było winowajcą, dla mnie motorem napędzającym ochotę na słodkie są jogurty typu light, 0% tłuszczu

  • ksara572

    ksara572

    15 marca 2015, 09:52

    Hej i jak tam? Lepiej się już czujesz?

  • magwiz

    magwiz

    11 marca 2015, 23:33

    @... mi też się dziś zaczęło... :( obolała... opuchnięta... rozkojarzona.... wkurzona...

  • katy-waity

    katy-waity

    10 marca 2015, 22:31

    uwazam ze 90% sukcesu to jednak dieta..Na takim rowerku w pol godziny mozna realnie spalic 250-300 kcal.(niektore kallulatory spalania zawyzaja), ..a pozniej dodatkowo tyle samo zjesc w jakims malym "kleksie" sosu do salatki...i nie miec efektow..;)

  • katy-waity

    katy-waity

    10 marca 2015, 22:31

    uwazam ze 90% sukcesu to jednak dieta..Na takim rowerku w pol godziny mozna realnie spalic 250-300 kcal.(niektore kallulatory spalania zawyzaja), ..a pozniej dodatkowo tyle samo zjesc w jakims malym "kleksie" sosu do salatki...i nie miec efektow..;)