Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek dniem nie najlepszym, ale...


Czy ktoś lubi poniedziałki? Nie znam osoby, która by lubiła ten dzień tygodnia bardziej niż inne. Zresztą co się dziwić,albo trzeba iść do szkoły albo do pracy lub też rozpoczyna się odchudzanie. No właśnie, ja też na dziś rano miałam taki pomysł, ale życie swoje. Na śniadanie bułka z szynką, na obiad rybka w panierce (gotowiec), plus jest taki że od 17tej nic nie zjadłam, tylko teraz o 21szej banana, bo żołądek bardzo domagał się jedzenia.

Jutro już będzie o niebo lepiej, gdyż obudzę się wyspana i wypoczęta (bo żołądek pójdzie spac pusty, a dawno tak nie miał) Spać chodzę zazwyczaj o 12 w nocy, w razie ssania w żołądku, napiję się wody.

Jutro będzie piękny fit dzień :)

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    7 marca 2017, 08:48

    no malo jedzenia 5 posiłkow co 3 h :) najgorzej na poczatku potem jakos to wejdzie w krew :)

  • Rina_91

    Rina_91

    7 marca 2017, 06:41

    Krok po kroku do celu :)

    • jasmina19

      jasmina19

      7 marca 2017, 08:43

      Dokładnie:) a z każdym krokiem, cel jest bliżej :)