ciagle probuje czegos nowego. na poaczatku zastapilem tylko smietane na oliwe w salatkach, kurczaka bez skroki jadlem , regularne posilki - takie podstawowe sprawy. z czasem ciagle cos nowego dodawalem, badz odejmowalem, psarwdzalem. Ostatnio robie sobie kogiel mogiel, ale co z bialkami?? Szkoda wyzucac. A wiec
"koktajl z jajek":
-5jajek (najlepiej wiejskie, jakies psrawdzone),
-1zoltko(zeby byla przewaga zoltek),
-miod surowy(najlepiej tez z pewnego zrodla) - ja uzywalem malinowego, ale kazdy powinien byc dobry :D
-maslo niepasteryzowane, takie wiejskie z bazaru (przynajmniej ja takiego uzywalem).
5 calych jajek+zotko do miksera wbic, do tego maslo dodac - powiedzmy ze ze 2 lyzki stolowe lekko czubate (tak na oko dodawalem), i duza lyche miodu, badz 2 normalne stolowe (doprawianie tutaj juz od osobistych preferencji). Maslo najlepiej jak najpierw polezy poza lodowka zeby bylo delikatne. Wszystko to do miksera i miksowac az nie zostanie zadna grudka tylko jednolita konsystencja.
Jak dla mnie lepsze niz shake z MC'. Kremowe, delikatne, slodkie z deilikatna pianka. Niegdy bym nie przypuszczal gdyby ktos mi takie cos zaserwowal ze to surowe jajka.
Pozdrawiam i smacznego jesli sie ktos odwazy ;)