Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Więc zacznijmy się nad sobą zastanawiać!


I am beautiful

No matter what they say

Words can't bring me down

SCHUDŁAM

Mogę mówić, co chcę, mogę udawać, że nie zauważam, ale suche fakty są takie, że schudłam. Waga aktualnie waha się między 68,5 a 69,5 kg, więc stanowi niezbity dowód - kiedyś widywałam 77. Dziewczyny w pracy mówią, że zeszczuplałam, nawet przełożona to przyznała.

Problem w tym, że nie wiem, co dalej. Muszę sobie przemyśleć, jakie są moje priorytety, bo jak na razie stoję w miejscu, żeby nie powiedzieć, że się cofam - coraz częstsze cheat meals, a nawet cheat days, pizza, alkohol, chipsy, lody...

Czy chcę dalej chudnąć? TAK! Dlaczego?

-bo wiem, że mogę (nigdy się nie poddawaj!)

-bo chcę być dumna ze swojego ciała

-bo chcę być dumna z siebie, że dałam radę i chcę dać moim koleżankom powód do zazdrości

-bo chcę być bardziej atrakcyjna w łóżku

-bo chcę z zadowoleniem patrzeć w lustro

-bo na szczupłym ciele ciuchy lepiej leżą

-bo chcę być zdrowsza i bardziej fit

Jak?

-poprzez powrót do ćwiczeń! (póki co nici z czerwcowych postanowień )

-poprzez ponowne skupienie się na planowaniu posiłków i przygotowywaniu ich

-poprzez opanowanie chęci podjadania, na przykład za pomocą ciepłej herbaty

-poprzez zrozumienie, że obecna przyjemność płynąca ze spożycia zakazanej rzeczy oddala mnie od zdrowej i seksownej przyszłości

 

Jakieś rady?

  • Septemo

    Septemo

    17 lipca 2013, 09:22

    Ja Ci polecę książkę "Gdyby budda przyszedł na obiad". Po jej lekturze jest dużo łatwiej wybierać wartościową żywność ;)

  • Aguilerra

    Aguilerra

    16 lipca 2013, 23:41

    Nie był to obiad "typowy", po prostu tego dnia nie miałam potrzeby zjeść więcej, więc nazwałam tylko ten posiłek w ten sposób.

  • cambiolavita

    cambiolavita

    3 lipca 2013, 22:52

    No ja wlasnie myslalam, ze sie ogarne po 2kg na plusie przy 65kg, ale okazalo sie, ze przytylam kolejne 2! I owszem, marze o tym, by sie juz teraz ogarnac, ale czy to mi sie uda.... Chcialabym zapewnic Cie, ze tak, ale szczerze nie jestem jeszcze tego pewna niestety...

  • FirstPlace

    FirstPlace

    26 czerwca 2013, 18:35

    dokładnie! Bardzo mądrze napisane priorytety do schudnięcia :) Sama mam te postanowienia w głowie, może w innej kolejności, ale to TO! Nie poddawaj się teraz! Jak to mówia: "jeśli sie wywróciłaś (chipsy, alkohol itd) to już na murawie wcześniej nie byłaś nawet lisko boiska" If You know what i mean ;) Gratuluje spadku kilku kg i oby tak dalej!

  • NextAngel90

    NextAngel90

    12 czerwca 2013, 19:05

    Cóż;) musisz się zawziąć i dalej walczyć;) znaleźć w sobie siłę;) powodzenia;)