Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I znów na linii startu. Historia "sukcesu".


01.01.14
Zważyłam się dziś, co oczywiste.
Waga wskazała 67,4 kg.
Co oznacza ni mniej, ni więcej, że przez rok schudłam... (uwaga fanfary)... 5,6 kg.
To jest śmiech na sali normalnie
No OK, schudłam. Nie przytyłam! Pozbyłam się 28 kostek masła Mam "6" z przodu!
Ale na litość, jak patrzę na babeczki, co schudły po 25 kg, to aż mi głupio.
Kochanie moje waży 81,5 kg. Teoretycznie też ma się odchudzać, ale co mu z tego wyjdzie...

02.01.14




Dziś rozpoczęłam wyzwanie z tipsforwomen IDEALNE CIAŁO DO WALENTYNEK.
Wierzę, że tym razem nie odpadnę od razu.
Krótkie podsumowanie:
- rozgrzewka: fajna, ale rozgrzałam się dopiero końcowymi ćwiczeniami
- trening na ramiona: intensywny, szybki i nie jestem pewna, czy dobrze wykonywałam ćwiczenia
- trening na pośladki: mrrau! Nogi to mi chyba jutro odpadną; trzymałam się dzielnie, ale przy ostatnim ćwiczeniu musiałam odpuścić na chwilę i złapać oddech
- ćwiczenia na talię: trudne, większości nie wykonałam, babka jest irytująca
- cardio & body toning: całkowicie odpuściłam Nie dość, że nie potrafię tylu pompek (ba, jednej nie zrobię), to jeszcze ćwiczenia typu double butt kickers to nie ćwiczenia, które można wykonywać w bloku o północy (jebut_jebut_jebut)...
- cooldown: za krótki wg mnie
Ogólnie niespecjalnie przypadł mi do gustu system ćwiczeń FitnessBlender, nie nadążam za tempem wykonywania, zanim skumam co i jak, to ćwiczenie się kończy...

Kolejne ćwiczenia jutro!
Czy któraś z Was też podjęła się wyzwania?
  • virginia87

    virginia87

    4 stycznia 2014, 01:40

    nie wiem nawet co to za wyzwanie bo go nie widziałam ale ja tam cisne z Mel B i jestem bardzo zadowolona z ćwiczeń :) co prawda spocona jestem jak mysz ale czuje po nich, że odwaliłam kawał dobrej roboty. i nie ma co-Mel B motywuje tymi okrzykami :D z tej dekoracji nie chce rezygnować ale nie zgodzę się też na dekoratorkę bo mnie nie stać, nie po to robię wszystko sama, żeby teraz wywaić na dekoratorkę tysiąc złotych... niech se tamta laska przesunie slub o te 15 min a ludzi do ściągnięcia dekoracji się znajdzie :) w końcu ma nas być 150 osób więc z tym problemu nie będzie.

  • domji

    domji

    3 stycznia 2014, 11:43

    dziękuję za miłe słowa! :) i powodzenia w ćwiczeniach, ja też się za nie porządnie już zabieram :D miłego dnia!