Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Fatnoc.


Jak wyglądała niedziela?

szklanka wody z miodem i octem jabłkowym

2 kromki chleba żytniego ze słonecznikiem długie przekrojone na pół, 6 plasterków boczku, 1 plaster schabu, 1,5 jaja na twardo, ćwikła, chrzan, żurawina, borówka, oszukany majonez, rukola, kiełki lucerny, pół szklanki soku pomidor tabasco, 2 kostki ptasiego śmietankowego w mocnomlecznej, 2 Muuu! toffi w czekoladzie, 2 trufle, 1 Michaszki Duo, kilkanaście suszonych moreli (straciłam rachubę), 3-4 czubate łyżeczki masła orzechowego, 6 orzechów laskowych

sen...

pół miski żurku (domowy, tłusty) z dodatkiem serc, biała kiełbasa, jajo na twardo


Jak wyglądał poniedziałek?

400 ml wody z miodem i octem jabłkowym, 400 ml wody z sokiem z cytryny

2 kromki chleba żytniego ze słonecznikiem długie przekrojone na pół, 2 kawałki śledzia w oleju z cebulką, łyżka sałatki jarzynowej, 4 plasterki boczku, chrzan, pomidor, cebulka, rukola, kiełki, szklanka pomidor soku tabasco, szklaneczka kompotu, kostka ptasiego śmietankowego w mocnomlecznej

2 ciastka Belvita kakaowe, 2 ciastka Belvita owocowe, 2 Hity czekoladowe, 12 kostek Toffee Wholenut (100 g! (loser)), 4 kostki ptasiego śmietankowego w mocnomlecznej, 1  trufel

miska żurku takiego jak wczoraj i z takimi samymi dodatkami

1 trufel, 1 Michaszki Duo, 1 Bakaliowy, 2 Muuu!


Jak się czuję?

A to jeszcze nie koniec. Jestem słaba i żrę, i żreć będę póki mama daje.

Warto nadmienić, że moją jedyną aktywnością był 15-minutowy spacer do mamy i takiż sam z powrotem...


  • virginia87

    virginia87

    23 kwietnia 2014, 10:42

    święta po to są są żeby żreć u mamy :)