Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
62.2


Dziś  jak w tytule, na wadze zobaczyłam  62.2..Nie jest  to szczyt marzeń o tempie chudnięcia, ale zawsze to coś.Wątpię czy uda mi się osiągnąć cel zrzucenia 5kg do końca stycznia. Może dojdę do 60 - to już będzie ok.

We wtorek mój mąż wyjeżdża na tydzień, i zostanę sama z  wieloma obowiązkami - dzieci, firma...itd. Więc stres i brak czasu, mogą pozytywnie wpłynąć na gubienie kilogramów. Oby.

  • Dyszka10

    Dyszka10

    19 stycznia 2015, 08:02

    Oby kilogramy leciały z powodu wysiłku i diety a nie stresu :) Życzę powodzenia :) lepiej chudnąć cokolwiek niż wcale :) ja ćwiczę od 3 tygodni a waga nic się nie zmienia :)) Pozdrawiam :)