Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powoli w dół


Hej

 Dziś na wadze rano 62.3 kg . Czyli powoli w  dół.Podjęłam wyzwanie, do końca miesiąca 5kg mniej. Nie stosuję jakiejś konkretnej diety. Staram się jeść mało kaloryczne produkty, tylko że te bardziej kaloryczne, jakoś lepiej mi smakują ;) Najtrudniej jest w weekendy, kiedy mam ochotę pofolgować sobie. Wtedy, to co uda się wypracować w tygodniu, łatwo zaprzepaścić . Ale staram się.

Dostałam też od męża profesjonalną skakankę z  ciężarkami. Skaczę od trzech dni, 2 razy  dziennie po 3 min. na początek . Podobno 5 min  spala ok 600 kcl.

 Nigdy nie lubiłam ćwiczyć, i ruszać się, ale skakanie przypadło mi do gustu, i mam nadzieję, że  będzie pomocne w uzyskaniu wymarzonych 57kg.