Witam was wszystkie Vitalijki!
Chciałam Dziewczyny Wam Wszystkim Podziękować Za Porady Odnośnie Wczorajszego Mojego Wpisu Do Pamiętnika.
Dzisiaj wstałam rano o 7:00 oczywiście ubrałam się i szybciorem poszłam z kijkami w teren i tak godzinkę mnie nie było. Troszkę dziś dałam czadu bo zrobiłam aż 3 duże kółka. No i dobrze trzeba coś dać z siebie. Tak sobie pomyślałam że zrobię sobie jakieś nowe zdjęcia, bo widzę zmiany w swoim wyglądzie. Przyjrzałam się swojemu brzuszkowi i widzę że chyba jest mniejszy, albo może mi się wydaje???
Ale tak najbardziej będę widziała po reakcji mojego mężusia jak wrócę do Holandi,bo nie widział mnie już prawie 3 miesiące.
Jadłospis na dziś:
Śniadanie: płatki musli z jogurtem naturalnym.
2 Śniadanie: brzoskwinia i kiwi.
Obiad: ryba z cytryna i sałatka z pomidorów,ogórków,cebuli i papryki żółtej.
Kolacja: Pieczywo kruche,chudy ser,jajko i pomidor.
Dziś porobię brzuszki godzinkę po obiedzie i kolacji. Jutro również rano wypad z kijkami i robienie brzuszków.
26 lipca powrót do holandi. "Muszę wyglądać"! tzn. Bardzo bym chciała wyglądać jak Christina Aguilera,hehehe
Pozdrowionka i całuski :* :O)
betty22
7 lipca 2010, 21:28Grunt to sie niepoddawac!ja ja niechodze z kijami to mam od razu wyrzuty sumienia i wskakuje na orbiterka...szkoda ze tak daleko od siebie mieszkamy bo razem bysmy na te kijki chodziły!pozdrawiam
eewelinus77
7 lipca 2010, 18:23wygladasz prawie jak ona:) trzymam kciuki i wierze ze wszytsko pojdziepo twojej mysli:* buziaki i pozdrowionka
Gusiaczek21
7 lipca 2010, 18:05będziesz tak wyglądać.. na pewno:)
Chocolett
7 lipca 2010, 16:01wooow :):) gratulacje spacerków :) oby tak dalej :):) widzę, że motywacja jest ;) trzymaj się dzielnie! :*
lusiaczeek
7 lipca 2010, 14:27ojejku przepraszam, że dwa razy napisałam ale myślałam, że tamto mi się nie dodało i napisałam od nowa. coś mi się psuje tuu. uu :))
lusiaczeek
7 lipca 2010, 14:26mąż będzie na pewno zadowolony. Co do motywacji to też bym chciała wyglądać jak ona... jest idealna. Oby tak dalej szło Ci jak teraz :)
lusiaczeek
7 lipca 2010, 14:25mężuś będzie na pewno zadowolony! oby tak dalej! :)
zorzakasia
7 lipca 2010, 13:51Grunt to motywacja, a te 5kg co straciłas na pewno juz widać :) Trzymaj tak dalej, pozdrowionka
KingaZnadwaga
7 lipca 2010, 13:48A może mąż Cie nie pozna..? :) Tak bardzo wypiękniejesz.. :D A brzusio z pewnoscia mniejszy jest.. :) Pozdrawiam cieplutko :*