Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Od dziecka byłam nieśmiała mało pewna siebie i tak zostało do tej pory. Zawsze ciężko było mi postawić cel i go uzyskać. Długo się do tego zbierałam ale w końcu powiedziałam sobie dość i jak nie teraz to kiedy. Motywacją jest to żeby spojrzeć w lustro i być siebie dumna i pokochać się na nowo.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1364
Komentarzy: 49
Założony: 20 listopada 2014
Ostatni wpis: 21 stycznia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Joasia277

kobieta, 29 lat, Wrocław

168 cm, 68.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

21 stycznia 2015 , Komentarze (1)

Hej :) 

Ostatnio dużo się działo w moim życiu i szczęścia i problemów w sumie od świąt nie pamiętam kiedy miałam wolna chwile dla siebie. Teraz wszystko pomału zwolniło i muszę wyznaczyć sobie nowy cel :) Zresztą czekają mnie inne wyzwania nie związane tylko z odchudzaniem nowa praca :) Wszystko muszę zacząć od początku i zdobyć w sobie wielka mobilizacje. Bardzo chce zamieszkać sama nie wiem czy to akurat spełni się aa zobaczymy co ma być to będzie :) Życzcie mi powodzenia :)

7 grudnia 2014 , Komentarze (3)

Tak jak obiecałam dodaje kolejny wpis :) Motywuje mnie trening na siłowni fakt jestem mega zmęczona.. Jak chcesz coś osiągnąć trzeba się zmusić do pokonania swoich granic! spędzam tam od 2- do 3 godzin seria na rowerku czy orbitku siłownia później biegam i robię sobie takie 2 do 3 obiegów w zależności od mojego czasu. Pomału za każdym razem zwiększam i obciążenie i dystans + czas do pokonania na fitnessie.

Pamiętajcie dobre obuwie jest najważniejsze! :PPJa zrobiłam sobie krzywdę a teraz boli.(szloch) Wczoraj byłam na zakupach ale nie dałam rady przymierzać jutro mam zamiar szybko coś poszukać. Rodzina widzi że już schudłam ,ale ja dałam sobie czas do stycznia czy lutego :) zobaczymy ile w tym miesiącu zrzucę :) to będę mogła ocenić mniej więcej. Jadę dzisiaj do siostry na urodziny kończy 30 lat :D więc pewnie porobiła kaloryczne pyszności xd :) No nic nikt nie mówił że będzie łatwo.

Spróbuje dodawać zdjęcia tego co czaruje w kuchni :) ps. może końcem grudnia dodam coś dla was jak się zmienia moje ciało :) Zobaczymy :) (pa)

Marzenie :D <3 

2 grudnia 2014 , Komentarze (6)

Moje odczucia po siłowni no no no jestem pozytywnie nakręcona i też zakręcona :D pot sie lał i dobrze niech beczy ten tłuszcz xd :) 

A więc tak to był mój pierwszy raz więc miałam wejście za free pani instruktor wszystko wyjaśniła pokazała i wiem już co i jak :D Wybrałam sobie taki karnecik od 9-16 w poniedziałek - piątek a w sobotę do 14 :) a od 17 w tygodniu dodatkowo sauna :D

Jestem zadowolona i ciesze się  że się zdecydowałam :)

Wiadomo jestem nieśmiała ale później już nie interesowało mnie że kogoś tam kojarzę i wgl oczywiście z panów :)

W niedziele postaram się napisać jak tam mi idzie i jak to sobie rozplanowałam po ile powtórzeń itd :) 

Nie poddajemy się dziewczyny!!!! TRZYMAM ZA WAS KCIUKI UDA SIĘ NAM WYSTARCZY CHCIEĆ!!! 

1 grudnia 2014 , Komentarze (14)

A więc tak nie wytrzymałam zważyłam się w piątek :) waga pokazała utratę 5 kg było tylko zaskoczenie i happy :D w miesiąc to jest dla mnie dużo czuje już i widzę biodra xd mój brzuch to już nie maciuś :) haha jestem przed okresem wiem może nie powinnam się ważyć ale obiecałam że to zrobię. 

Przemyślałam wszytko jest już kurde mega zima i wybieram siłownie o ile siostra się zgodzi :) nie chce się rozchorować :P więc mogę powiedzieć że można ;)

27 listopada 2014 , Komentarze (4)

Złapałam jakiegoś doła.. nie wiem jak ustawić cały grafik na miesiąc. Nie wiem co z ta siłownia co z ćwiczeniami jak to wszystko pomieścić..Szkoła.. Boję się zważyć bo jeśli nie zobaczę tego co chce boje sie... kurde rozczarować wiem że się starałam przez ten cały miesiąc..Gdybym chciała chodzić na siłownie codziennie musiałabym zostać u siostry bo innej rady nie ma.. a też spodziewa się dzisiusia mam być chrzestną :D :) i jeszcze święta.. urodziny masakra..

23 listopada 2014 , Komentarze (5)

To prawda że czas biegnie nieubłaganie i i tak minie a nasze efekty będą widoczne gołym okiem. Za tydzień mierzenie i ważenie aż się boję normalnie xd po miesiącu moje nastawienie się nie zmieniło. Trzeba się brać za grafik na grudzień :) Mam zamiar chodzić na siłownie więc pewnie będzie wesoło :) Już się pochwaliłam znajomym ,ale obiecałam sobie że póki śnieg nie spadnie będę biegać.

Macie może jakieś rady dotyczące diety co wam pomaga i przyśpiesza metabolizm? :?

20 listopada 2014 , Komentarze (16)

Zawsze jakoś było mi pod górkę zajadałam emocje taka jest prawda. Od dziecka nie potrafiłam w siebie wierzyć tego mi brakowało silnej woli. Chce coś zmienić w swoim życiu może też dlatego że zdaje sobie sprawę że za miesiąc skończę 20 lat.. Za kilka dni minie miesiąc jeszcze się nie ważyłam od tamtej pory. Jestem ciekawa jak mi poszło. Odmówiłam sobie słodyczy tłustych kalorycznych potraw to co zwykle rutynowo jemy. Zaczęłam ćwiczyć z Mel B do tego dorzuciłam wyzwanie na brzuch i pośladki skakałam trochę na trampolinę chodziłam na spacery ciężko jest mi przełamać się do biegania.. Wierzę że mi się uda nie chce diety cud nie wierzę że można schudną 10 kg w miesiąc wyznaczyłam sobie cel upragnione 58 kg. Śmieszy mnie fakt że ważąc tak 61 do 67 kg uważałam siebie za grubą osobę. A teraz kiedy zobaczyłam 76 kg to był fakt dokonany otworzyłam oczy że przez problemy straciłam nadzieje w siebie. Chciałabym poznać osoby które także borykają się z nadwagą.

Wiem że mi się uda już się nie cofnę do tyłu tak jak kiedyś. Czuje już teraz się lepiej a co dopiero będzie po osiągnięciu celu :) :) :)