Dziś zaczynam :) Na początek ograniczam się do 1500 kcal, (przy moich dotychczasowych nawykach żywieniowych myślę, że spokojnie pochłaniałam około 5-6tyś kcal.) powinno na początek wystarczyć. Zamierzam również zacząć się ruszać, początkowo długie spacery, potem szybszy marsz. Jak długi powinien być spacer aby przyniósł rezultat? Czy powinnam zacząć od tego szybszego marszu? No i drogie Panie ważyć się rano czy wieczorem? w ubraniu czy bez?
Kitton
7 listopada 2013, 11:01Co do spacerow i marszow, to zalezy od tego jaka masz kondycje. Jezeli mozesz pozwolic sobie na marsz to bedzie od lepszy niz snucie sie :), poza tym lepszy jest krotki a intensywny wysilek niz godziny spedzone na niewielkim. Jezeli jednak kondycja pozwala Ci wylacznie na spacery to od tego bym zaczela i po paru tygodniach przyspieszyla tempo. Mysle, ze pol godziny to minimum a jak potem to zalezy od tempa jakie sobie narzucisz i jak bedziesz sie czula. Nie zapomnij brac wode do picia i jesc po wysilku, zeby organizm sie zregenerowal. Powodzenia.
AgtaA
6 listopada 2013, 11:47co do ważenia to najlepiej rano bez ubrania wtedy poniar jest najbardziej wiarygodny :)