Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kryzys, spowodowany zahamowaniem spadku wagi


Ostatnio zaobserwowałam brak efektów, albo bardzo małe efekty diety. Mimo małej ilości jedzenia i ćwiczeń waga stoi w miejscu. Z doświadczenia wiem, że takie okresy się zdarzają. Muszę tylko przetrzymać ten okres i nie przerywać diety. Wydaję się, że powinnam teraz zmniejszyć ilość jedzenia. Ja jednak tego nie zrobię, bo już teraz niektórzy oceniają moją dietę jako bardzo restrykcyjną i zbyt niskokaloryczną, choć przecież układając nią kieruję się dietami, które układali dyplomowani dietetycy, z których usług, kiedyś korzystałam.

Dziś rano tradycyjnie zaczynam owsianką z dodatkiem orzechów włoskich, kawałków jabłek i łyżki powideł śliwkowych.

Na drugie śniadanie zjem 2 kromki chleba razowego z łyżką margaryny, 2 plastrami serka Mozzarella i kilkoma plastrami ogórka zielonego.

Na obiad planuję zjeść makrelę wędzoną. Jest to dość tłusta ryba, ale podobno bardzo zdrowa i warto ją wykorzystać w diecie. Ważne jednak, żeby nie zjeść jej zbyt dużo, porcja 100 g wystarczy. Do tego przygotuję sałatkę grecką.

Po południu zjem, jako przekąskę, surową marchew, dobrą na trawienie.

Dzień zakończę kolacją z chudego białego sera (100 g) i z kilkoma łyżkami ketchupu.

Planuję też trochę poćwiczyć: godzinę na bieżni, 0,5 godziny na steperze i spacer z kijami trekingowymi (przynajmniej kilometr).

Po raz kolejny postaram się dokładnie wypełnić ten plan: nie podjadać, nie "zażerać" stresu i jeść do pierwszego uczucia sytości. Po nim zaraz odchodzić od stołu.

  • joasiazimo

    joasiazimo

    8 lutego 2020, 05:15

    Nie miałam zamiaru pisać jadłospisu na dietę 1000, zresztą nigdy jej nie stosowałam. Błąd może wynikać stąd, że ja nie mam wagi kuchennej i odmierzałam porcje na wyczucie i pewnie były one dużo większe niż wykazywałam, to w pamiętniku. Poza tym często zdarza mi się tworzyć bardzo restrykcyjne plany żywieniowe, ale potem, to zmieniam. Zgadzam się, że powinnam mieć bardziej kaloryczny jadłospis. Na podstawie CPM i PPM wychodzi od 1303 do 1803 kalorii.Ja wybiorę chyba tak mniej więcej 1500.

  • sansewieria

    sansewieria

    7 lutego 2020, 10:10

    Kiedyś to i Vitalia układała diety po 1000 kcal, naprawdę nie warto się kierować tym co było dawniej, bo czasy się zmieniły i teraz o dietetyce wiemy już trochę więcej