Spaliłam 450 kcal przez godzinke:)Byłam 30 min. na bieżni, 10 min na rowerku i 10 min orbitreku i 10 min na steperze:)
Żaluje tylko że przed pójściem na siłownie zjadłam na kolacje zamiast coś normalnego to takie ciasteczka z owocami leśnymi trzy sztuki( 1 szt- 70 cal).jak zwykle przez brak czasu na normalny posiłek człowiek zawala sobie diete:(
Jutro rano pobudka bo córcia idzie do przedszkola po przerwie świateczno-noworocznej, wiec teraz ide luli:)
Miłego dnia jutro kochane dla Was:)
kulkasia
11 stycznia 2011, 22:07Brawo za ćwiczenia! Tak trzymać!
paniania1956
11 stycznia 2011, 07:53Podziwiam Cię z ta siłownią:)
moniq1989
10 stycznia 2011, 23:20Fajna sprawa z tą siłownią co nie? Ja uwielbiam się rozerwać po ciężkim dniu. Warto po prostu:) Trzymaj się kochana, buźka;*