220 normalnych, 100 skośnych ( prawa reka do lewej nogi i odwrotnie):)córa śpi, ja wykąpana leże na kanapie i słucham o beatyfikacji Jana Pawła II:)bardzo bym chciała byc wtedy w Rzymie:)ale pewnie to jest nie możliwe, choćby ze względu na to, że w tym czasie pewnie byłoby ciężko tam egzystować z dzieckiem, na pewno nie bedziemy tam:)
ok....czas iść spać:)pozdrawiam i do jutra:)
moniq1989
15 stycznia 2011, 13:26Fajnie, że ćwiczenia zaliczone. TAk trzymać. bUźka;*
wiewiorka.agnieszka
15 stycznia 2011, 13:16jutro będą mięśnie cudownie bolały :)
migotka69
15 stycznia 2011, 08:02ja się nie mogę do brzuszków przełamać...do takiej ilości!
Vanilla.
15 stycznia 2011, 01:52Pozdrawiam i udanego weekendu :)